Mocną pozycję notują stosunkowo młodzi producenci czyli ZTE z 3,6 proc oraz Huawei z udziałem 3,3.
Sprzedaż jest kategorią dynamiczną i warto spojrzeć na dane historyczne. W 2012 numerem jeden pozostawał Samsung ze sprzedażą 215,8 mln sztuk smartfonów. Drugie miejsce zajmował Apple sprzedawszy 136,8 mln sztuk a trzecia była Nokia ze sprzedażą 35,1 mln sztuk.
Trend na tańsze smartfony
Oprócz nowego podziału rynku, na którym odnotowano ponowne zainteresowanie smartfonami analitycy dostrzegają głębszy trend. Po zapełnieniu rynku najdroższych urządzeń przez liderów, sektor premium praktycznie przestanie się rozwijać. Wynika to z faktu, że najdroższe smartfony trafiają do najzamożniejszych klientów, ci zaś wymieniają je na nowsze modele. Brak jednak większych perspektyw dla zwiększania sprzedaży do tej grupy odbiorców i dynamizowania grupy użytkowników. Nowe rynki światowe, zwane wschodzącymi jak Indie czy Brazylia, czekają na tańsze urządzenia.
Dlatego też analiza IHS iSuppli wykazuje dla lat 2011-2016 odmienne trendy sprzedaży w grupie smartfonów premium (np. iPhone, Galaxy SIII, Nokia Lumia 820/920) a inne smartfonów budżetowych.
- Przewidywana dynamika sprzedaży smartfonów premium ma wynieść tylko 12 proc.
- Dynamika sprzedaży smartfonów w cenach budżetowych: 51 proc.
Liczbowo IHS iSuppli przewiduje sprzedaż w okresie 2011-2016 570 mln tanich smartfonów.
Tanie smartfony zawojują rynek
Początek zrobiła Nokia, która po ograniczonym sukcesie Lumii 820/920 wprowadziła modele budżetowe: Lumia 520/720. Cena takiego smartfonu to 139 euro za 520-tkę i 249 euro za model 720. Samsung również nie pozostał w tyle i model Galaxy Express, wyglądając jak SIII, na niektórych rynkach kosztuje połowę ceny droższego brata.
Niewiadomą, jak zawsze, pozostaje ruch Apple. Czy będzie to tańsza wersja iPhone’a 5 czy zupełnie nowy model lub, co jest wg nas bardziej prawdopodobne – rodzina nowych smartfonów, przekonamy się w lecie. Sądzimy, że Apple powieli drogę rozwoju iPada: od pierwotnych i drogich wersji, Cupertino dojdzie do kilku modeli dostosowanych wielkością, wyposażeniem i ceną do konkretnych rynków lub głębokości portfela użytkownika.
Rentowość rządzi
Jeżeli jednak przyjrzymy się kluczowi do pieniędzy i zaczniemy analizować rentowność producentów smartfonach, widać odmienny obraz rynku. Analizy firmy Canaccord Genuity odnotowują wartości marż uzyskanych przez głównych producentów smartfonów. Na plusie są tylko Apple, Samsung, HTC oraz LG.
Apple tylko na sprzedaży iPhone’a w 2012 roku zarobiło 35,9 mld dol. utrzymując marżę na smartfonie na poziomie 41 proc. Drugi w zestawieniu Samsung był rentowny w smartfonach już tylko w 21 procentach. Uzasadnione jest przekonanie na rynku, że Nokia na smartfonach nie zarabia a ekonomiczny plus przyniesie firmie dopiero efekt programów restrukturyzacyjnych w skali makro.
Globalna prognoza sprzedaży
Rynki krajów rozwijających się, takich jak Indie czy Brazylia, będą generowały zwieszającą się sprzedaż smartfonów. Należy zgodzić się z dwoma spojrzeniami na sprzedaż globalną: z jednej strony IHS iSuppli prognozuje, że samych tanich smartfonów sprzeda się w 2013 około 310 mln sztuk oraz odpowiednio w 2014 -390 mln. Z drugiej strony raport TMT Predictions 2013 firmy Deloitte mówi o miliardzie sprzedanych smartfonów w samym 2013. To drugie spojrzenie dopełnia prognozę urządzeń tanich.
Jakie smartfony mają przyszłość?
Oprócz smartfonów z niższej półki cenowej dynamiczną kategorią są phablety (phone i tablet). To kategoria największych, najszybszych i najmocniejszych smartfonów, które wyposażane są w topowe wersje czterordzeniowych procesorów, duże pamięci RAM, modemy 4G oraz wyświetlacze Full HD powyżej 5 cali. Tutaj, póki co, wielkim nieobecnym jest Nokia wśród wszystkich wielkich producentów. Oprócz ZTE Nubia Z5, Huawei Ascend Mate i protoplasty klasy – Samsunga Note II, za phablet można uznać iPada Mini. Ta klasa skutecznie łączy kategorię tabletów i smartfonów i zajmuje interesujące miejsce w prognozie IHS iSuppli, która mówi o ponad 60 milionach sztuk sprzedanych phabletów w 2013 i niewyobrażalnych 146 milionach w 2016.
- Drugą cechą smartfonów przyszłości jest to LTE. Tu analitycy są zgodni – producenci, którzy mają zamiar zostać w ekstraklasie muszą dostarczać urządzenia obsługujące LTE. Strategic Analytics planuje, że w 2013 zostanie sprzedanych na świecie 275 mln smartfonów LTE. Do obecnych liderów powoli zresztą dołączają nowi gracze, bo łatwo jest obecnie być producentem średniej klasy smartfonu. To w zasadzie asembling powodujący, że powoli urządzenia nie różnią się od siebie zewnętrznie a tylko klockami z jakich są zbudowane, które to części dostarcza grupa kluczowych producentów jak m.in. Sharp (ekrany), Foxconn (kamery), Ibiden (akumulatory). Różnice pomiędzy urządzeniami to: procesor, pojemność karty SD (obecnie do SDXC), wielkość i standard wyświetlacza oraz właśnie LTE.
Użytkownicy wybierając nowe smartfony, coraz bardziej jednak skupiają się na systemach operacyjnych i samych ekosystemach.
autor: Cezary Tchorek-Helm