Nowe Technologie

PR przejmuje zadania sprzedaży

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2013 09:40
Piony PR w firmach powoli połykają sprzedaż. Rola PR-owców staje się coraz ważniejsza, tym bardziej w trudnych kryzysowych czasach, kiedy firmy tną budżety na działania marketingowe. Klientem takich działań są m.in. dziennikarze.
PR przejmuje zadania sprzedaży
Foto: Glow Images/East News

 

Na polskim rynku coraz częściej doceniane są osoby, które potrafią opowiadać o nowych rozwiązaniach, a nie tylko ci, którzy te rozwiązania tworzą – twierdzi Krzysztof Gorzkowski, dyrektor PR i marketingu w firmie Kapsch Telematic Services, laureat nagrody Człowiek PR roku 2012.

 W czasach kryzysu budżety marketingowe często są cięte. Coraz większy nacisk kładzie się na działalność PR, żeby móc opowiadać o produktach, usługach, o marce nie tylko poprzez reklamy i klasyczne działania marketingowe, a właśnie poprzez nietypowe i często wcześniej nieużywane narzędzia PR, które powoli zdobywają sobie miejsce na rynku  mówi Agencji Informacyjnej Newseria Krzysztof Gorzkowski, dyrektor PR i marketingu Kapsch Telematic Services.

Zmiany, zmiany, zmiany 

Polski rynek PR należy do najnowocześniejszych w Europie. Paradoksalnie to efekt tego, że dość późno zaczął się rozwijać. Po 1989 roku początkujący w branży polscy PR-owcy uczyli się od najlepszych w Europie i wprowadzali najnowsze rozwiązania i narzędzia. Ostatnie lata przyspieszyły rozwój branży, sprzyja temu również obecne spowolnienie gospodarcze, które może oznaczać dla PR-owców znacznie więcej pracy.

Do zadań, które stopniowo są przejmowane przez działy PR, należy promocja sprzedaży i kreowanie zachowań rynkowych. Z dynamicznymi zamianami w branży trzeba się liczyć jeszcze przez kolejne kilkanaście lat.

 Branża będzie zmieniała się wraz z rynkiem, wraz z mediami, które o tym rynku opowiadają. Będzie bardzo skoncentrowana na poszczególnych segmentach rynku. W coraz większym stopniu będzie zastępowała klasyczny marketing. To jest to, co – jak sądzę – będzie miało miejsce w ciągu kolejnych lat  prognozuje Krzysztof Gorzkowski.

Zmiany będą też dotyczyły sposobów komunikacji z dziennikarzami, choćby odejścia od klasycznej formy konferencji prasowych.

 Coraz częściej zastępujemy klasyczne konferencje prasowe innymi rodzajami briefingów czy spotkań z dziennikarzami, ale częstokroć do tych spotkań nie dochodzi, wirtualny świat wystarcza. Wystarczy dobra dystrybucja informacji, pod warunkiem, że ta informacja jest wiarygodna, interesująca i dobrze ukierunkowana, czyli trafia do tych dziennikarzy, którzy są zainteresowani daną branżą, danymi rozwiązaniami czy danym problemem. Jeśli trafia w próżnię, zostaje w tej przestrzeni niezauważona  mówi Krzysztof Gorzkowski.

Dziennikarstwo kontra PR

Zdaniem Krzysztofa Gorzkowskiego nie ma niebezpieczeństwa zatarcia granicy między PR a dziennikarstwem.

 Robimy dwie różne rzeczy. Ja jestem odpowiedzialny za wizerunek danej marki, danych produktów. Nie jestem odpowiedzialny za to, żeby komunikować się ze społeczeństwem, czyli za to, do czego wy jesteście powołani jako dziennikarze. Zatem te różnice zawsze będą i te różnice są potrzebne. Bez was my byśmy nie istnieli. Wy bez nas owszem  zaznacza dyrektor PR i marketingu w KTS.

Jego zdaniem, PR jest dziedziną, podobnie jak dziennikarstwo, której nie da się nauczyć w szkolnej ławce. Mimo to większość uczelni oferuje taki kierunek. Najważniejsza dla PR-owca jest jednak praktyka i możliwość uczenia się od najlepszych.

 15-20 lat temu rzeczywiście PR był branżą, która rosła dynamicznie, ale nikt nie wiedział, z czym to się je. W tej chwili są ludzie, którzy już są wychowani i przez korporacje, i przez duże agencje, mieli okazję pracy na świecie wśród poważnych projektów dla poważnych firm. Zatem nasz zawodowy know how jest istotny. Myślę, że on się przyczynia do tego, że ta branża staje się ważna  mówi Krzysztof Gorzkowski. 

Nowe media 

Wszystko powyższe to prawda o ile wytrzymają modele biznesowe redakcji. W przypadku bowiem braky przychodów spowodowanych wykonywaniem zadań dziennikarskich przez PR, tenże zmiani się w uniwersalny dział sprzedaży i propagandy. Będzie pisał, testował, organizował pokazy, premiował i promował a na końcu rozliczał efektywność. Działy PR przejmą równiez publikację, co dzisiaj można zauważyć w formatach gazetek supermarketowych. Forma ta rozwinie się o bardziej zaangazowane teksty i podniesie poziom edycyjny. 

Czy jednak o to nam chodzi? 



autor: Cezary Tchorek-Helm

Czytaj także

Szanse i zagrożenia dla firm w 2013 roku

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2013 17:51
Mówi się o pewnym ożywieniu na rynku od połowy roku, Polska jest jednak bardzo uzależniona od sytuacji na rynkach europejskich.
rozwiń zwiń