Według badań Workforce Magazine of Fortune 50, telepraca oznacza m.in. 63% wzrost wydajności i o 65% wyższe zadowolenie klienta. Nie można zapomnieć o oszczędnościach - mniej pracowników w biurze to tańszy wynajem i niższe koszty mediów. Korzyści są też jednak po stronie pracownika. To samo badanie wskazuje na 38% poprawy zadowolenia z jakości życia osobistego i zawodowego u osób, które pracują z domu (za opracownaiem “Elementarz telepracy”, Polski Związek Pracodawców Prywatnych Informatyki i Telekomunikacji Lewiatan 2012). Dla pracownika telepraca to również wymierny zysk finansowy.
Najbardziej oczywista oszczędność wynika z ograniczenia dojazdów. Pracownik, który przez 4 dni w tygodniu nie jeździ do pracy prywatnym samochodem, może, w zależności od odległości od biura zmniejszyć miesięczne przebiegi o 500 - 1000 km. W przypadku typowego auta przekłada się to na oszczędność paliwa o wartości 250 - 500 zł miesięcznie. Samochód zużywa się wolniej i rzadziej trafia na przeglądy. Eliminacja tysiąca kilometrów co miesiąc oznacza jedną wymianę oleju mniej w ciągu półtora roku. Oszczędzają też osoby dojeżdżające komunikacją miejską - zamast biletu miesięcznego za 100 - 250 zł kupują od czasu do czasu bilety jednorazowe.
Jeśli mamy do czynienia z osobą świadczącą usługi na zasadzie działalności gospodarczej, korzyści wynikają z możliwości wliczenia do kosztów uzyskania przychodu wydatków na transport i niezbędne narzędzia pracy - na przykład komputer albo telefon. W praktyce, oznacza to dla pracownika obniżenie ceny wspomnianych produktów nawet do 2/3 (przy odliczeniu VAT i podatku dochodowego). Za komputer kosztujący 3000 zł faktycznie zapłacimy 2000 zł.
Osoby będące pracownikami mogą otrzymać ekwiwalent za użytkowanie prywatnego sprzętu do celów służbowych - jego wysokość zależy od umowy z pracodawcą. Co więcej, taki ekwiwalent będzie zwolniony od podatku dochodowego. Pracodawca może również zwracać koszty domowego łącza internetowego (tyle, że w tym przypadku powiększone o podatek dochodowy). W sumie, w domowej kasie może zostać nawet kilkaset złotych!
W przypadku sprzętu udostępnianego przez firmę, pracownik może liczyć nie tylko na laptopa, ale i na przykład na drukarkę albo modem 3G z odpowiednią kartą. Warto uzgodnić z pracodawcą zasady wykorzystania tego sprzętu do celów prywatnych.
Korzyści finansowe nie muszą być związane wyłącznie z narzędziami pracy. Mogą być mniej oczywiste i wynikać na przykład z możliwości przygotowania świeżego, domowego jedzenia i napojów zamiast kupowania ich w restauracjach i bufetach. Pracownik, który codziennie kupował kawę w kawiarni, na parzeniu jej w domowym ekspresie zaoszczędzi nawet 100 - 150 zł miesięcznie.
Telepraca uwalnia też od konieczności dojazdów, czyli daje dodatkową godzinę, dwie a nawet trzy w ciągu doby. Chociaż tego czasu nie można wprost przeliczyć na pieniądze, stanowi on istotną wartość dla pracownika. Może być zużyty na rozwój osobisty (nauka, szkolenia) lub relaks albo po prostu spędzony z rodziną. Tak czy tak, pozytywnie wpływa na produktywność i zadowolenie z życia.
autor: Michał Młynarczyk
