Największy bank Państwa Środka – Bank of China, obecny przez swoja filię w Warszawie – wprowadził 30 takich maszyn w zeszłym roku. I złożył zamówienie na kolejnych 20. W RPA i Hong Kongu trwają testy urządzeń. Ma to przynieść oszczędność dla tych instytucji, a klientom, nawet z małych miejscowości, zagwarantować dostęp do wszelkich usług bankowych 24 godziny na dobę.
– Kolejnym państwem będzie prawdopodobnie Polska. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z trzema bankami i tego typu maszyny mogą się pojawić w naszym kraju już w tym roku – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marcin Gic z firmy Huawei.
Huawei eSpace VTM
eSpace Virtual Teller Machine (VTM) – wirtualny terminal wykorzystujący najnowocześniejsze rozwiązania ICT zapewnia bezpieczne, wygodne i profesjonalne usługi dla klientów, łagodzi obciążenia punktów obsługi oraz pomaga zredukować koszty nawet o ponad 70%.
Dzięki Huawei eSpace VTM klienci mogą przeprowadzić wirtualne spotkanie z przedstawicielem banku czy firmy ubezpieczeniowej tak, jakby byli obsługiwani przez pracownika w fizycznym oddziale. Dzięki VTM można wykonać praktycznie każdą operację, a dzięki możliwości integracji z bankomatem lub wpłatomatem VTM może realizować wszystkie obecnie obsługiwane transakcje i operacje.
Rozwiązanie to umożliwia redukcję kosztów operacyjnych związanych z prowadzeniem oddziału banku o nawet 70%, jednocześnie zapewniając obsługę klientów przez cała dobę i oferując możliwość rozszerzenia sieci oddziałów o nowe obszary bez konieczności otwierania fizycznych, kosztownych filii instytucji.
– Maszyna VTM jest w stanie zrealizować wszystkie procesy, które oferują oddziały bankowe: wypełnianie dokumentów, doradztwo dla klienta, drukowanie karty kredytowej, wydawanie kart bankowych, podpis elektroniczny – wymienia Marcin Gic.
Za jej pomocą klient może komunikować się z doradcą, którym jest jeden z pracowników instytucji. Rozmowa toczy się za pomocą Video Contact Center w jakości HD.
Ludzie w oddziale zostaną?
Wykorzystanie wirtualnego oddziału nie ma za zadanie zastąpienia dotychczasowych placówek bankowych, a jedynie rozszerzenie dostępu do usług.
– Nie widzę tutaj zagrożenia dla osób pracujących w bankach. Może się wydarzyć, że część pracowników zostanie przesuniętych do Video Contact Center. Jednak jest to raczej szansa dla banków, żeby rozwijać swoją sieć sprzedaży w małych miejscowościach, gdzie do tej pory nie było opłacalne otwieranie nowych oddziałów – uważa Marcin Gic.
autor: Cezary Tchorek-Helm