Andrzej Przewoźnik powiedział w "Sygnałach Dnia" Programie Pierwszym Polskiego Radia, że docenia wagę tego wydarzenia. Jak podkreślił, nigdy wcześniej premier Rosji nie zapraszał na katyńskie obchody szefa polskiego rządu. Sekretarz Generalny Rady Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa podkreślił, że na ten gest liczyło wiele osób, w tym rodziny ofiar.
Andrzej Przewoźnik ma nadzieję, że przypadające w kwietniu obchody 70-lecia zbrodni nie zakończą kwestii katyńskiej. Tym bardziej, że wiele spraw wymaga wyjaśnienia. Chodzi między innymi o brak listy 3800 ofiar zamordowanych w więzieniu NKWD w Mińsku. Nie wiadomo też, gdzie te osoby są pochowane.
Przewoźnik zwrócił uwagę, że rodziny ofiar czekają także na poznanie okoliczności śmierci ich bliskich. Wielu z nich nie wie, gdzie ich krewni zostali zamordowani. Gość "Sygnałów Dnia" podkreślił, że same uroczystości rocznicowe z udziałem premierów Polski i Rosji będzie można komentować dopiero po ich zakończeniu.
więcej w Jedynce
pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)