Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Andrzej Cała 07.12.2013

Patrycja Soliman: charakter przeszkadza mi w zawodzie aktora

- Nie robię oszałamiającej kariery, jestem aktorką, znaną głównie ludziom, którzy chodzą do teatru - powiedziała Czwórce Patrycja Soliman.
Patrycja SolimanPatrycja SolimanAutor PAP/Stach Leszczyński

Aktorka była gościem Uli Kaczyńskiej w "Ex Magazine". - Kair jest miejscem, w którym się urodziłam. Mój ojciec był Egipcjaninem i z moją mamą poznali się w Londynie, żeby było śmieszniej. Po jakichś dwóch latach rodzice wrócili do Polski. Nie czuję się wielokulturowa, czuję się tylko Polką - deklaruje Soliman.
Aktorka ukończyła Akademię Teatralną w Warszawie. - Chciałam stąd wyjechać, wyrwać się z domu i zdawałam do Łodzi, ale tam się nie dostałam - wspomina aktorka. - Dostałam się do Warszawy i tutaj podjęłam studia, a ostatecznie i tak się wyprowadziłam.
Akademia Teatralna - to brzmi dumnie. - Życie zweryfikowało to totalnie, moje różowe okulary spadły - zaznacza gość. - Było różnie, było ciężko, była to też ciężka wyprawa w głąb siebie. Myślę, że byłam wtedy kłębkiem nerwów, który za wszelką cenę chciał się wszystkim przypodobać.

Patrycja
Patrycja Soliman w "Ex Magazine"


Okazuje się, że studia wiele Patrycję Soliman nauczyły, ale jednej, bardzo ważnej rzeczy nie zmieniły. - Akademia Teatralna na pewno nie zgrubiła skóry - podkreśla. - Myślę sobie, że na pewno mój charakter i jakiś w miarę mało elastyczny kręgosłup przeszkadza mi w tym zawodzie. Nie robię oszałamiającej kariery, jestem głównie aktorką teatralną, znaną ludziom, którzy chodzą do teatru.
Na koniec gość "Ex Magazine" zdradziła nam plany na Święta Bożego Narodzenia, które nadchodzą wielkimi krokami. - Święta sa u mnie w domu. Mam rodzinę porozjeżdżaną po świecie, więc będzie to bardzo małe grono. W tym roku wyjątkowo się nie spotykamy, więc będzie u mnie 4-5 osób. Ale zaraz potem wyjeżdżam do Włoch na narty, z czego się bardzo cieszę - zdradziła z entuzjazmem aktorka, którą na co dzień możemy oglądać w Teatrze Narodowym.
(ac)