Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Urszula Tokarska 07.07.2011

Bezzałogowy samolot stratosferyczny

Będzie mógł prowadzić monitoring, dyskretnie obserwować wybrane obiekty, odszukiwać i śledzić ścigane pojazdy, wspierać dowodzenie akcji policyjnych.
Bezzałogowy samolot stratosferyczny PhoenixBezzałogowy samolot stratosferyczny Phoenixfot. www.phoenix-uav.com
Posłuchaj
  • bezzałogowy samolot stratosferyczny

Ten kto pierwszy skonstruuje bezzałogowy samolot stratosferyczny zarobi krocie, a jego konstrukcja będzie latała na najtrudniejsze misje wojskowe i cywilne. W Instytucie Lotnictwa od kilkunastu miesięcy trwają prace nad tym supernowoczesnym projektem. Justyna Koć:

Największe laboratoria i instytuty specjalizujące się w lotnictwie konkurują ze sobą i czasem.

Bogdan Naumienko – pracownik naukowy z IL: - Uczestniczą w tym największe firmy na świecie: Boeing, Grumman, Lockheed Martin, to najlepsze towarzystwo na świecie dla Instytutu Lotnictwa.

Wyścig trwa o koncepcję bezzałogowego samolotu stratosferycznego, który będzie mógł prowadzić szeroko rozumiany monitoring. Ten samolot będzie mógł dyskretnie obserwować wybrane obiekty, odszukiwać i śledzić ścigane pojazdy, a także wspierać dowodzenie akcji policyjnych przez dostarczanie na bieżąco obrazu sytuacji.

Bogdan Naumienko: - Nasz samolot nie tylko jest sporych rozmiarów, ale lata znacznie wyżej i znacznie dłużej, zasilany energią odnawialną, bateriami słonecznymi.

Przy pomocy Phoenixa będzie można tworzyć topograficzne bazy danych, numeryczne modele terenu, przestrzenne modele miast.
Projekt finansowany jest przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Ważnym zastosowaniem będzie uaktualnianie map zagospodarowania przestrzennego terenu. Phoenix będzie mógł też monitorować stan upraw czy służyć do badania zmian składu atmosfery oraz poziomu zanieczyszczenia powietrza. Latanie w stratosferze, czyli na wysokości 15 km, powoduje, że samolot nie będzie stwarzał zagrożenia dla lotnictwa cywilnego.

Mjr Michał Fischer – ekspert lotnictwa
: – Takie samoloty to przyszłość. Jeśli chodzi o rozpoznanie z powietrza to bezpilotowe samoloty wyparły lotnictwo pilotowane. Poza tym wykonują one zadania bojowe, atakują obiekty naziemne.

Mjr Arkadiusz Kups – komandos, były szkoleniowiec GROM-u: - Tak jak przełomem pod koniec I wojny światowej okazały się czołgi, tak w ostatnich konfliktach wojennych przełomem jest rozpoznanie bezzałogowe. Dziś nie stać nikogo, aby wysyłać ludzi, bo to najdroższy czynnik.

Mjr Michał Fischer: - Sama konstrukcja, nawet najlepsza, bez odpowiedniej aparatury, nie będzie działać jak należy. Jest to największe wyzwanie. Im jest to większy aparat tym ma bardziej skomplikowana aparaturę, zarówno do samego rozpoznania, jak też do sterowania, do łączności. Jeśli w Polsce podejmiemy się budowy takiego aparatu stratosferycznego, to on będzie musiał mieć doskonałe wyposażenie misji. Ponieważ wykonywanie zdjęć stratosfery jest niezwykle trudne, a sama aparatura musi działać w bardzo niskiej temperaturze, -55 stopni C.