Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 22.02.2011

Stojąc w korku tracisz pieniądze. Nawet 3 tysiące złotych rocznie

Trzy tysiące złotych traci rocznie przeciętny mieszkaniec dużego miasta, stojąc w korkach. Do tak wysokich strat rękę przykładają też sami kierowcy.

Korki nie tylko uszczuplają nasz wolny czas, lecz także portfele - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Jak obliczyła firma Deloitte, mieszkańcy siedmiu największych miast Polski w ciągu roku tracą w korkach łącznie 4,2 mld złotych, a budżet państwa kolejne 3,7 mld złotych. To jednak i tak niewiele w porównaniu ze spustoszeniem, jakie drogowe zatory sieją w gospodarce USA. Według naukowców z Instytutu Transportu Uniwersytetu Teksańskiego roczne straty spowodowane korkami wynoszą 115 miliardów dolarów. To koszt zmarnowanego paliwa, nieobecności w pracy i opóźnionych transportów towarów.

W Warszawie przeciętne opóźnienie na odcinku 10 kilometrów wynosi 25 minut. Dziennik we wtorkowym wydaniu zamieścił pięć sposobów na zmniejszenie korków.

Zdaniem gazety na przykład wpuszczanie kierowców z innego pasa - wbrew utartym opiniom - wcale nie wydłuża korków. Często zdarza się, że przy zwężeniu drogi pojazdy poruszające się czynnym pasem ruchu nie chcą wpuszczać tych jadących pasem, który się kończy. A bardziej porywczy kierowcy celowo blokują zwężający się pas ruchu i nie dopuszczają, by poruszały się nim inne auta. Uważają, że takie wpychanie się wydłuża korki. Jak pisze gazeta - jest właśnie odwrotnie. Jazda na zakładkę poprawia płynność ruchu o 20-30 procent.

Innym sposobem ograniczenia korków to nie poruszanie się samochodami osobowymi po pasach dla busów tylko w godzinach kiedy obowiązuje zakaz. W innych terminach wszyscy kierowcy mogą się poruszać po pasach legalnie.

IAR, aj