Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Martin Ruszkiewicz 01.08.2015

Uroczystości w hołdzie powstańcom. "Wolność trzeba pielęgnować"

Premier Ewa Kopacz, marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i członkowie organizacji powstańczych wzięli udział w uroczystości z okazji 71. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przy Pomniku Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej.
Galeria Posłuchaj
  • Małgorzata Kidawa-Błońska podczas uroczystości przed Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej (IAR)
  • Ewa Kopacz podczas uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza (IAR)
Czytaj także

Wcześniej przed Grobem Niezanego Żołnierza odbyła się uroczysta zmiana warty. W krótkim przemówieniu szefowa rządu mówiła o fenomenie Polskiego Państwa Podziemnego.

- Polacy wiedzieli, że w zmaganiach o niepodległość ważna jest walka zbrojna, ale też dobrze rozumieli jak ważne jest zachowanie cywilnych struktur państwa - podkreślała Ewa Kopacz, wskazując, że oprócz Armii Krajowej w konspiracji funkcjonowało sądownictwo, a także podejmowano działalność kulturalną i edukacyjną.

Premier mówiła, że Powstanie Warszawskie było "bohaterskim i potężnym" zrywem stolicy. - W tej wielkiej bitwie Polacy pokazali, że bohaterstwo i ofiarność w walce o wolność mogą być czymś ważniejszym niż własne życie, zdrowie czy różnorakie dobra materialne - zaznaczyła Ewa Kopacz. Jak dodała, celem spotkania przy Grobie Nieznanego Żołnierza jest to, by tamte wydarzenia nie odeszły w niepamięć.

Źródło: TVN24/x-news

"Wolność trzeba pielęgnować"

- Wyrosło już pokolenie Polaków, które nie pamięta czasów sprzed 1989 r., nie pamięta poświęceń lat wojennych, ani walki o wolność. To pokolenie korzystające pełną garścią z osiągnięć i swobód naszej wspólnej europejskiej cywilizacji. To pokolenie nie zapomni waszych młodzieńczych ofiar, strzaskanych światów, zniszczonych marzeń, utraconych miłości i waszej nad wyraz dojrzałej odwagi i miłości do Polski - mówiła z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska przed Pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i AK, zwracając się do powstańców.

Dodała, że nieustannie sięgamy do bezcennej lekcji o życiu, jaką dali Polakom powstańcy.

- Także tej lekcji o tym, że wolność i demokracja nie są dane na zawsze, trzeba je pielęgnować i być gotowym, by stanąć w ich obronie - powiedziała.

- Dzięki niezłomnemu charakterowi, jaki hartował się także w ogniu Warszawy, dzięki łączącym nas Polaków fundamentalnym wartościom, społecznej mądrości i wytrwałości w działaniu, udowadniamy sobie i innym jak można z sukcesem i dynamizmem rozwijać i budować dobre życie i dobrą przyszłość dla Polski - mówiła marszałek Sejmu.

"Nigdy nie złożyli broni"

Głos przed pomnikiem zabrała również prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Dziś składamy hołd ludziom, którzy te idee w walce zbrojnej i walce cywilnej zrealizowali. Nigdy nie złożyli broni - zaznaczyła.

Mówiąc o Polskim Państwie Podziemnym prezydent podkreśliła, że jego bohaterowie "codzienną pracą i postawą moralną walczyli nie tylko o przetrwanie Polski i Polaków w latach okupacji, ale starali się ochronić tożsamość narodową wierząc, że Polska będzie suwerenna i niepodległa".

- A my w szacunku dla tych, którzy odeszli, dla tych, którzy są wśród nas i dla samych siebie, ocalajmy tę wielką myśl, szlachetną ideę, jaka zawarta została w dziele Polskiego Państwa Podziemnego - dodała.

POWSTANIE WARSZAWSKIE - serwis specjalny >>>

W czasie sobotnich uroczystości przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej, przed którym zostały zaciągnięte warty honorowe, hołd uczestnikom powstania złożyły licznie przybyłe poczty sztandarowe, złożono wieńce.

***

1 sierpnia 1944 roku do walki z Niemcami ruszyło około 30 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej. Mieli walczyć kilka dni, skapitulowali po 63 dniach. W Powstaniu Warszawskim poległo kilkanaście tysięcy powstańców, a Niemcy zamordowali około 150 tysięcy cywilnych mieszkańców stolicy.

mr