23 stycznia w Yad Vashem w Jerozolimie w ramach obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau odbędzie się Światowe Forum Holokaustu. Na początku stycznia prezydent Andrzej Duda poinformował, że nie weźmie w nim udziału, ponieważ organizatorzy nie przewidzieli możliwości zabrania głosu przez polskiego prezydenta. Przemawiać będzie natomiast m.in. prezydent Rosji Władimir Putin, który w ostatnich wypowiedziach obarcza Polskę odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej i Holokaust. Michael Schudrich powiedział, że rozumie powody decyzji polskiego prezydenta.
Andrzej Duda w międzynarodowym liście otwartym: prawda o Holokauście nie może umrzeć
- Czy prezydent Polski, gdzie znajduje się Auschwitz zbudowane przez hitlerowskich Niemców, prezydent kraju, który stracił dużą część obywateli w czasie Holokaustu, czy on powinien mieć głos w Jeruzalem? Ja myślę, że tak. Jeśli nie miał takiej możliwości, to pan prezydent podjął decyzję. Ja rozumiem jego powody. Rozumiem, że on jako prezydent państwa, nie będzie jechał do Izraela - podkreślał Michael Schudrich.
Uroczystości na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu śmierci Auschwitz odbędą się 27 stycznia. Według przedstawicieli muzeum w Auschwitz-Birkenau, udział w poniedziałkowych uroczystościach potwierdzili przedstawiciele władz około 50 krajów, w tym między innymi prezydenci Izraela, Niemiec, Ukrainy, Szwajcarii, Litwy i Słowenii.
bm