Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Izabela Zabłocka 16.04.2014

Kamiński o kryzysie ukraińskim "Dziś każdy scenariusz jest możliwy"

NATO reaguje na zaostrzającą się sytuację na Ukrainie. Ambasadorowie państw, należących do Sojuszu, uzgodnili z szefem organizacji wojskowe wzmocnienie wschodnich granic. Czy to dobry kierunek - komentują goście "Pulsu Trójki".
Kijów próbuje odzyskać kontrolę nad wschodem UkrainyKijów próbuje odzyskać kontrolę nad wschodem Ukrainy PAP/EPA/KONSTANTIN IVANOV

Anders Fogh Rasmussen zapowiedział: - Będziemy mieli więcej samolotów w powietrzu, więcej statków na wodzie i większą gotowość na ziemi. Będzie więcej patroli nad regionem bałtyckim, statki sojusznicze będą rozmieszczone na Morzu Bałtyckim, wschodniej części Morza Śródziemnego i, w razie potrzeby, w innym miejscach. Zadowolenie z decyzji NATO wyrazili już szefowie polskiej dyplomacji Radosław Sikorski i minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak.

- Sytuacja na Ukrainie cały czas jest niestabilna i wydaje się, że będzie tak w przyszłości dlatego to dobrze, że NATO reaguje, podejmuje konkretne działania i je komunikuje – tak decyzje Paktu komentuje w "Pulsie Trójki” Mariusz Grad, poseł PO, członek sejmowej komisji do spraw Unii Europejskiej.

Podobnego zdania jest poseł PiS Mariusz Antoni Kamiński, zastępca przewodniczącego sejmowej komisji obrony narodowej. Obecność NATO we wschodniej Europie będzie zwiększona bo to, co się dzieje na Ukrainie jest nie do przyjęcia i zagraża krajom NATO w tej części kontynentu – tłumaczy Kamiński. Jego zdaniem, sprawą zasadniczą dla Polski są jednak stosunki dwustronne z USA. Według polityka, bardziej niż na relacje z NATO powinniśmy stawiać na kontakty ze Stanami Zjednoczonymi. Obecność amerykańskich żołnierzy na polskiej ziemi, bez względu na liczbę, jest kluczowa nawet z psychologicznego punktu widzenia - tłumaczy poseł PiS.  – To jest bariera, której Rosjanie nigdy nie przekroczą – mówi Kamiński.

Poseł Grad przyznaje, że stacjonowanie dwóch brygad amerykańskich wojsk w Polsce jest wskazane, tak jak i zwiększenie liczby samolotów USA. W Stanach Zjednoczonych przebywa z wizytą minister Tomasz Siemoniak. –  Liczymy na to, ze wynikną z niej konkrety. Rzeczywiście trzeba wzmacniać bilateralne relacje, bo Amerykanie odgrywają w strukturach NATO kluczową rolę - mówi Grad.  Zdaniem posła, nie można jednak zaniedbać relacji z całym Paktem.

Rozmawiał Damian Kwiek

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>