Francja wybrała prezydenta. Został nim 39-letni Emmanuel Macron, tym samym stał się najmłodszym prezydentem w historii kraju. Prowadząca spytała gości, jak oceniają ten wybór.
- Francja, najprościej rzecz ujmując, wybrała Europę. I to jest dla Polski świetna wiadomość i wielka szansa. Ale z wykorzystaniem tej szansy będziemy musieli zaczekać do zmiany władzy w Warszawie, bo rząd Prawa i Sprawiedliwości nie wybiera Europy. Rząd PiS-u od Europy się odwraca, obraża europejskich partnerów i sam się na nich obraża - podkreślił Tyszkiewicz.
Mamy w relacjach polsko-francuskich najgorszy czas od dwudziestu kilku lat, od września nie mamy tam ambasadora. Warto przypomnieć pouczanie Francuzów, kto kogo uczył jeść widelcem, a na wszystkim cieniem się kładzie sprawa caracali - dodał.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
- To jest czas na nowe otwarcie. Czas na rozwijanie współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego, mam nadzieję, że również stosunków bilateralnych pomiędzy Polską a Republiką Francuską. Jeżeli przywołuje pan kwestie, które rzucały się cieniem na relacje w ostatnich latach czy miesiącach, to warto przypomnieć, że pan prezydent-elekt Macron również miał wiele na sumieniu w tym kurzu wyborczym, wiele zarzucał w kampanii Polsce. Ale zostawmy to - Francja odetchnęła z ulgą, że wygrał Macron, a nie Le Pen - zaznaczył poseł Prawa i Sprawiedliwości.
- Polska musi budować relacje dwustronne i w ramach Unii Europejskiej. Jeżeli pan Macron będzie dalej mówił o Europie dwóch prędkości, to na takie działania ze strony rządu pewnie nie będzie zgody - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Robert Tyszkiewicz (poseł PO), Wojciech Skurkiewicz (poseł PiS)
Data emisji: 08.05.2017
Godzina emisji: 17.45
dcz/fbi