Brak zgody ws. finansów UE na szczycie w Brukseli. Dziś kolejna próba osiągnięcia kompromisu
Brak porozumienia na europejskim szczycie w Brukseli w sprawie finansów Unii na najbliższe lata. Chodzi o unijny budżet opiewający na ponad bilion euro i fundusz odbudowy po pandemii w wysokości 750 miliardów euro. Rozmowy zostały przerwane i będą wznowione dziś o godz. 11.00.
50:13 [PR3] PR3 (mp3) 18 lipiec 2020_07_18_09_07_13_for_media.mp3 Bartosz Kownacki: kryteria praworządności są niedookreślone (Śniadanie w Trójce)
Czytaj także:
Bartosz Kownacki (PiS), który był jednym z gości red. Beaty Michniewicz, zaznaczył, że "wszyscy przedstawiciele opozycji i partii rządzącej powinni razem usiąść i działać w tym kierunku, żeby te fundusze europejskie były dla Polski jak najlepsze". – To nasz obowiązek. Te fundusze są dla polskich obywateli – dodał.
– Powiązanie funduszy z praworządnością to oddanie części suwerenności narodu, państwa do instytucji unijnych. Na to nie ma naszej zgody. Te kryteria praworządności są niedookreślone, nieostre. (...) Polityk niemiecki czy holenderski nie może decydować o tym, jakie wybory będą w Polsce – stwierdził.
"Broń atomowa wymierzona w Polskę i Węgry". Ziobro o wiązaniu funduszy UE z praworządnością
Szerokie spektrum negocjacji
Zdaniem Pawła Sałka "dyskusje dotyczące budżetu UE będą jeszcze bardzo długo trwały". – Dzisiaj mamy do negocjacji i fundusz odbudowy, i budżet na lata 2021–2027, i fundusz sprawiedliwej transformacji – wymieniał. – Wygląda na to, że to Holandia wyszła z propozycją, żeby te środki wiązać z praworządnością. Definicja tego słowa jest często różnie interpretowana przez organy UE – zauważył doradca prezydenta.
Jan Grabiec (PO) stwierdził, że "przed Polską bardzo ważny okres". – Na stole leżą setki miliardów euro, które mogą trafić do polskich rolników, przedsiębiorców, samorządowców. Mogą też trafić do innego państwa w Europie. Kiedy rząd PO-PSL negocjował fundusze z UE, Polska uzyskała rekordowe kwoty. Po siedmiu latach uzyskujemy 100 mld mniej. Wszystko jest kwestią negocjacji – zaznaczył.
Przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski powiedział, że to "UE ma nam zagwarantować stabilność finansową". – Jak się okazało, jest to całkowicie sprzeczne z wielokrotnymi wypowiedziami premiera, który straszył, że Unia nic nam nie da. To jest całkowita nieprawda. Unia szykuje największy w historii pakiet pomocowy dla państw, z którego Polska może skorzystać najwięcej – pod warunkiem, że nie będziemy łamali prawa – mówił.
"Nie powinno być jakichkolwiek obaw"
"Veto albo śmierć" – apelował do premiera Mateusza Morawieckiego europoseł PiS Patryk Jaki. Polityk Solidarnej Polski wezwał tym samym szefa rządu, by ten zawetował każde rozwiązanie wiążące unijny budżet i fundusz odbudowy z przestrzeganiem praworządności.
Marek Sawicki (PSL) stwierdził, że "Patryk Jaki niepotrzebnie podnosi atmosferę sporu". – Przecież Zjednoczona Prawica nie obawia się oskarżeń o łamanie praworządności. Twierdzi, że działa zgodnie z prawem. Nie powinno być jakichkolwiek obaw o to, że będziemy mieli powiązanie wydatków unijnych z praworządnością. Pula środków na stole jest bardzo wysoka, na pewno będą warunki dotyczące wydatkowania i podziału funduszy – podkreślił.
***
Audycja: Śniadanie w Trójce
Prowadziła: Beata Michniewicz
Goście: Bartosz Kownacki (PiS), Paweł Sałek (doradca prezydenta), Jan Grabiec (PO), Krzysztof Gawkowski (Lewica), Marek Sawicki (PSL-Kukiz'15)
Data emisji: 18.07.2020
Godzina emisji: 09.07
pb