Krajewski: bez łaciny nie możemy zrozumieć europejskiej kultury

Marek Krajewski zwraca uwagę, że sama logika to wspaniała dziedzina wiedzy, ale wielu może razić swoim formalizmem, ciągiem symboli, często niezrozumiałych, budzących popłoch u przeciętnego humanisty. - Natomiast łacina jest czysta, logiczna, piękna, przejrzysta, a przy okazji bardzo ludzka, ponieważ w tym języku formułowano myśli, które są nam bliskie - opowiada gość "Do południa".
Jeśli nawet w codziennym użyciu zastąpiły ją inne języki, to wciąż pozostajemy pod przemożnym wpływem łaciny, widocznym we wszystkich językach europejskich. Jej znajomość pomaga w nauce języków obcych. - Bez łaciny nie możemy zrozumieć europejskiej i polskiej kultury. Czytając wielkie dzieła literackie, choćby "Imię róży" Umberto Eco, ludzie, którzy nie znają łaciny, muszą sięgać nieustannie do przypisów i przerywać lekturę - argumentuje Marek Krajewski.
Gość Trójki przypomina, że zachodnia Ukraina przeżywa obecnie renesans łaciny. W gimnazjach lwowskich nauczana jest łacina w ogromnym wymiarze godzin w porównaniu do sytuacji w Polsce. - Na uniwersytecie lwowskim łacina jest na wszystkich kierunkach studiów, także na ścisłych i przyrodniczych. Kraj pretendujący do miana europejskiego sięga do europejskiej tradycji - tłumaczy.
Jak studenci argumentują wybór filologii klasycznej? I dlaczego Marek Krajewski chętnie w swoich książkach korzysta z łacińskich słów i zwrotów? Odpowiedzi w rozmowie Jana Niebudka.
Audycję przygotowała i prowadziła Katarzyna Borowiecka.
Na "Do południa" zapraszamy od poniedziałku do czwartku od godz. 9.00 do godz. 12.00.
(ed)