- Nie ma prostej odpowiedzi na pytania dotyczące Powstania Warszawskiego - mówi dr Paweł Ukielski, wicedyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego. - Do dziś część powstańców ma krytyczny stosunek m.in. do decyzji o momencie wybuchu powstania i do sposobu dowodzenia.
Dyskusja o Powstaniu Warszawskim trwa od lat. Propaganda komunistyczna zepchnęła powstanie na margines historii. Natomiast historia przekazywana w drugim obiegu, np. w opowieściach rodzinnych, była całkiem inna, postawiła powstaniu pomnik.
- Debata, czy powstanie było potrzebne czy nie, jest utrudniona, bo powstanie zawsze budziło wielkie emocje - mówi Paweł Ukielski. - Jednak dyskusja na ten temat nie neguje szczytnych celów, idei i bohaterstwa walczących - uważa.
Historyk podkreśla, że jesteśmy winni powstańcom to, żeby pokazać, o co tak naprawdę walczyli, właśnie po to, żeby ich ofiara nie była daremna. Ukielski przypomina, że myślą programową państwa podziemnego była Polska wolna, niepodległa i nowoczesna.
- Dzisiaj możemy w pewien sposób wzorować się na idei powstania, jeśli chodzi o budowę silnego i nowoczesnego państwa - mówi Ukielski. - Nasze muzeum powstało również dlatego, żeby więcej takiej sytuacji nie było, że musimy pójść ze słabym uzbrojeniem i walczyć ze wspaniale przygotowanym wrogiem - dodaje.
(łk)