Podczas kontroli drogowej nie trzeba będzie okazywać, prawa jazdy, OC i dowodu rejestracyjnego - to tylko jeden z rewolucyjnych zapisy projektu Ustawy o Centralnej Ewidencji Pojazdów i Centralnej Ewidencji Kierowców.
Jacek Sońta z MSWiA mówi, że funkcjonariusze będą identyfikować pojazd i kierowcę w bazie komputerowej, więc nie będzie potrzeby posiadania dokumentów przy sobie. Projekt wprowadza też zasadę stałego numeru rejestracyjnego dla każdego auta: od pierwszej do ostatniej jazdy. - Z początku może to się wydawać dziwne, ze np. warszawiacy będą jeździć na krakowskich numerach - mówi urzędnik. - Ale z czasem się przyzwyczaimy. We Włoszech i Hiszpanii już dawno odstąpiono od rejonizacji.
Wojciech Florczyk z Wydziału Komunikacji w Krakowie tłumaczy, że w myśl nowych przepisów konieczna będzie tylko jedna wizyta w urzędzie. - Wszystkie dokumenty złożone przez obywatela, nawet te, które są wymagane np. przez urząd skarbowy, zostaną sprawdzone i przesłane do właściwych urzędów - wyjaśnia. Na miejscu ma być drukowany dowód rejestracyjny.
Projekt zakłada także, że dane o stanie licznika samochodu oraz liczbie zmian właścicieli auta będą umieszczane w Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP). Przekażą je stacje kontroli pojazdów. Wgląd do takich informacji będą mieli kupujący auta.
(lu)
Aby wysłuchać całego nagrania, wystarczy kliknąć "Rejestracja" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
Na "Popołudnie z Jedynką" zapraszamy codziennie w godz. 15.00 – 19.30.