Gość radiowej Jedynki ("Sygnały Dnia") zaalarmował, że zwiększa się odsetek osób, które mają problemy z otyłością oraz liczba tych, którzy cierpią na braki pokarmowe.
Dr Stanisław Kłęk zauważył, że co dziesiąty chory przyjmowany do szpitala ma cechy niedożywienia ciężkiego stopnia, które wymagają interwencji leczniczej.
– Przynajmniej jedna trzecia do połowy osób przyjmowanych na oddział poda, że w ostatnim okresie czasu miała jakieś zmiany w przyjmowaniu pokarmu. Problem ten przekłada się na wyniki leczenia i na jego koszty – podkreślił.
Poinformował także, że udało się doprowadzić do powstania zapisów, które w sposób obowiązkowy nakażą wszystkim lekarzom od pierwszego stycznia oceniać stan odżywienia.
– Szpitale będą musiały natomiast utworzyć zespoły żywieniowe złożone z lekarza, pielęgniarki, farmaceuty i dietetyka. Ich zadaniem będzie monitorowanie stanu odżywienia pacjentów i w razie konieczności – wprowadzenie interwencji leczniczej. Jesteśmy pierwszym krajem w świecie, który promuje takie rozwiązanie pakietowe – mówił ekspert.
Rozmawiał Mariusz Syta.
(pp)