W naukowym "Wieczorze z Jedynką" zastanawialiśmy się, jaki wariant energetyczny jest dla Polski najkorzystniejszy: atomowy czy zielony.
Ekolodzy uważają, że trzeba wrócić do społecznej dyskusji na temat przyszłości energetycznej Polski. Ich zdaniem realizacja rządowego programu energetyki jądrowej odsuwa na dalszy plan wdrożenie dyrektywy o Odnawialnych Żródłach Energii (energii wiatru, Słońca, biomasy). Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego, prezesa Instytutu Energetyki Odnawialnej, należy postawić na zieloną energię. – Po pierwsze nie jest droga – argumentował gość Jedynki. Po drugie, jak tłumaczył Wiśniewski, trudno sobie wyobrazić rok 2030 czy 2050, gdzie nie ma dominującej roli energetyki odnawialnej na rynku energii. – Zielona energia to rozwiązanie dla świata, nie tylko dla Polski. Paliwa kopalne się wyczerpują, wyczerpują się ich zasoby. I to nie jest tak, że one się wyczerpią w ciągu jednego roku i naraz ich nie będzie. One się wyczerpują w sensie ekonomicznym – tłumaczył. – Ropy naftowej, gazu, węgla, paliwa jądrowego nie będzie więcej, w związku z tym ich ceny będą szły w górę – dodał.
Tymczasem rząd przeznaczył 20 milionów złotych na promocję energii z atomu. Prof. Andrzej Chmielewski z Instytutu Chemii i Techniki Jądrowej wyjaśniał, że te dwa rodzaje energii – i zielona, i atomowa – nie konkurują ze sobą, a raczej współpracują. Jednocześnie zwrócił uwagę, że paliwa kopalne się skończą, a spalanie gazu to marnowanie surowca. – Gaz to podstawowy surowiec chemiczny, który potrzebny jest do wytwarzania nawozów sztucznych, polimerów itd. – tłumaczył.
Czy rządowe decyzje oznaczają promowanie tylko jednej technologii? Jakie są rzeczywiste koszty obu tych źródeł, biorąc pod uwagę nie tylko ekonomię, lecz także ekologię? Na te i inne pytania starali się odpowiedzieć goście audycji: prof. Andrzej Chmielewski z Instytutu Chemii i Techniki Jądrowej oraz Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej.
Z ekspertami rozmawiała Dorota Truszczak.