Astrologia, czyli z greckiego "nauka o gwiazdach", służyła do wyznaczania szczęśliwych dni, przepowiadania przyszłości i pogody. Nasi odlegli przodkowie uznali, że ciała niebieskie są odpowiednikiem ziemskich władców na niebie i losy ludzi można odczytać z położenia owych ciał. Pojawiły się też znaki zodiaku. Jeszcze Mikołaj Kopernik w dziele swego życia "O obrotach sfer niebieskich" podkreślał, że to "…nauka, którą jedni zowią astrologią, a wielu pośród starożytnych szczytem matematyki…”.
Astrologię usunięto z uniwersyteckich murów w XVIII wieku. Obecnie świat naukowy określa ją mianem pseudonauki. Jednak dla wielu ludzi jest nadal wyrocznią w sprawach ich życia.
Dlaczego swój los wiążą z położeniem gwiazd, jak to było, a jak jest obecnie w różnych kulturach? Jak często odwołujemy się do powiedzenia: urodził się pod dobrą gwiazdą i dlatego mu się wiedzie lub pod złą i ma pecha?
Na te i inne pytania w audycji "Wieczór naukowy" odpowiadali: dr Paweł Boguszewski – neurofizjolog z Instytutu Biologii Doświadczalnejim. M. Nenckiego PAN i dr Andrzej Krasnowolski – antropolog kultury.
Dowiedz się, czy urodziłeś się pod dobrą czy złą gwiazdą - posłuchaj audycji Doroty Truszczak.