Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Tomasz Jaremczak 15.06.2013

Piknik Naukowy 2013: od życia pod wodą po zagładę z kosmosu

- Jedno stanowisko dotyczy dźwięku, który można usłyszeć pod wodą. Chcemy obalić mit, że ryby głosu nie mają - powiedziała Jedynce Emilia Jankowska z Instytutu Oceanologii.

Centrum Badania Ziemi i Planet "GeoPlanet" na Pikniku Naukowym Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik ma stanowisko 20 D.

Emilia Jankowska wyjaśniła, że pod wodą można usłyszeć piski, jakie wydają walenie oraz trzaski. - Jeżeli płetwonurek schodzi pod wodę, to jest w stanie usłyszeć bardzo wiele dźwięków, np. załamujących się fal - powiedziała Jankowska.

Piknik Naukowy z radiową Jedynką >>>

Na stanowisku 20D jest też Instytut Geofizyki. - Będziemy powodować małe trzęsienia ziemi. Każde dziecko lub dorosły będzie mógł je wywołać, podskakując. Będziemy też pokazywać, w jaki sposób budynki są niszczone przez trzęsienie - powiedział dr Grzegorz Lizurek. Zapewnił, że Stadion Narodowy przetrwa te próby.

Piknik Naukowy 2013 - relacje Polskiego Radia >>>

Okazuje się, że na Stadionie Narodowy są też wulkany. - Opowiemy sobie, jak wulkany wpływają na nasze życie - powiedział Piotr Olejniczak z Instytutu Nauk Geologicznych. Przypomni on na Pikniku erupcję typu wezuwiańskiego, która produkuje ogromne ilości pyłów wulkanicznych.

Na specjalny eksperyment zaprasza Portal polskieradio.pl >>>

Czy uderzenie asteroidy może zniszczyć życie na Ziemi? M.in. na to pytanie odpowiedzą eksperci z Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika oraz Centrum Badań Kosmicznych PAN. - Wszystko jest pod kontrolą. Obserwujemy tysiące obiektów. Znamy trajektorię ich lotu. Nie mamy możliwości przewidzenia zderzania z czymś, co leci bardzo szybko, ale takie zdarzenia występują niezwykle rzadko - uspokoił dr Stanisław Bajtlik. Jego zdaniem o wiele bardziej prawdopodobne jest, że np. wpadniemy pod samochód.

Centrum Badań Ziemi i Planet na Pikniku Naukowym >>>

Natomiast dr Krzysztof Ziołkowski przypomniał, że globalne skutki takiego zdarzenia będą odczuwalne, gdy w naszą planetę uderzy obiekt o średnicy co najmniej kilometra. – Są niezwykle rzadkie. Ostatnie miało miejsce 65 mln lat temu. Cóż to jest w porównaniu z 4,5 mld życia Ziemi – powiedział Ziołkowski.

Z Emilią Jankowską, dr Grzegorzem Lizurkiem, Piotrem Olejniczakiem, dr Stanisławem Bajtlikiem i dr Krzysztofem Ziołkowskim rozmawiali Karolina Rożej i Roman Czejarek.

tj