Ukrainka o polskich korzeniach, autorka książki "Dom z witrażem", która zwyciężyła w konkursie literackim "To się musi powieść", zwraca uwagę, że w Polsce też mamy do czynienia z różnorodnością kulturową, ale jest to coś wstydliwego i ukrywanego. Zdaje sobie sprawę, że wynika to z problemów politycznych, ale mimo to chce zwalczać monolit.
Pisarka opowiada, że koniec lat 80. na Ukrainie był czasem bezkrwawym, choć ona opisała to inaczej. - Kiedy w 2014 roku kończyłam "Dom z witrażem", zaczął się Majdan i byłam przerażona, bo historia wtargnęła mi do książki. Ciała owinięte w żółto-niebieskie flagi, które opisywałam trochę zmyślając, nagle stały się rzeczywistością - opowiada Żanna Słoniowska.
***
Tytuł audycji: Moje książki
Prowadziła: Magda Mikołajczuk
Goście: Żanna Słoniowska (ukraińska pisarka o polskich korzeniach), Paweł Goźliński (redaktor naczelny "Książek. Magazynu do Czytania"), Tadeusz Lewandowski (krytyk literacki)
Data emisji: 18.02.2015
Godzina emisji: 20.14
(sm/asz)