Tu mieszkały Danuta Rinn i Irena Kwiatkowska, Danuta Muszyńska-Zamorska z mężem czekali na miejsce kilka lat, o zamieszkanie tu prosiła - wbrew życzeniu synów - Irena Górska-Damięcka. - Podkreślała, że tu jest aktorski klimat, dom, koleżanki i koledzy. Świadomość, że jest dom, w którym są u siebie, daje starszym aktorom poczucie bezpieczeństwa - podkreśla dyrektor placówki Grażyna Grałek. Wizyty młodszych kolegów pozwalają zachować więź międzypokoleniową, zresztą Skolimów otwarty jest nie tylko dla artystów weteranów, ale także młodszych w trudnej sytuacji życiowej.
Miłość kontra śmierć w teatrze Tadeusza Kantora
Z odwiedzinami udajemy się do pani Agnieszki Byrskiej-Zaczyk i jej męża Zdzisława ("ten dom jest zbawieniem"), Ryszardy Gozdowskiej ("mamy tu ciąg dalszy naszej pracy"), Tamary Tatery ("jestem tu jak hrabina, Bogu dziękuję za taką starość") i prof. Krystyny Mazur ("to chyba najlepsza decyzja, jaką podjęłam, by tu być").
A ze skolimowskich okien podglądamy ukradkiem bywalców zbudowanej w parku altany... "Oj, nie wiem czy tego nie opiszę w kronice, nie wiem..."
Wspólne życie wymaga jednak pewnych wyrzeczeń i akceptacji zasad. Jaki jest, zdaniem prof. Krystyna Mazur, jedyny minus mieszkania w Domu Artysty Weterana w Skolimowie?
***
Tytuł audycji: Kulturalny wieczór z Radiową Jedynką
Przygotowała: Anna Stempniak-Juśkiewicz
Goście: Krzysztof Szuster (członek Rady Fundacji Artystów Weteranów Scen Polskich, Grażyna Grałek (dyrektor Domu Aktora w Skolimowie) oraz (pensjonariusze DAW w Skolimowie)
Data emisji: 22.11.2015
Godzina emisji: 20.15
asz/tj