Autor książki Szczepan Twardoch przyznaje, że już od dłuższego czasu chciał napisać powieść sensacyjną, która zachowa wysoki poziom literacki i nie będzie "książkowym popem".
Szczepan Twardoch Poziom brutalności Kuma Kaplicy nie odbiega od brutalności Taty Tasiemki, który znany był z tego, że uporczywi dłużnicy, którzy odmawiali mu płacenia haraczy, byli znajdowani w kawałkach w podwarszawskich gliniankach
- Przy researchu do "Morfiny" pojawiła mi się postać Taty Tasiemki, miałem poczucie, że ona się marnuje, jest zbyt interesująca, by jej literacko nie wykorzystać. Poziom brutalności Kuma Kaplicy nie odbiega od brutalności Taty Tasiemki, który znany był z tego, że uporczywi dłużnicy, którzy odmawiali mu płacenia haraczy, byli znajdowani w kawałkach w podwarszawskich gliniankach - przyznaje pisarz.
Szczepan Twardoch opowiada też o przygotowaniach do napisania książki, w ramach których przeczytał 50 kilogramów przedwojennych gazet i zaczął chodzić na treningi bokserskie. Przyznaje także, że poziom ówczesnego dziennikarstwa był potworny i wyjaśnia, dlaczego.
W audycji posłuchacie fragmentów książki "Król".
***
Tytuł audycji: Moje książki w paśmie "Kulturalna Jedynka"
Prowadzi: Magda Mikołajczuk
Gość: Szczepan Twardoch (pisarz i publicysta)
Data emisji: 19.10.2016
Godzina emisji: 21.11
mg/jsz