Pasza – trzydziestopięcioletni nauczyciel - musi odebrać z internatu siostrzeńca i wrócić z nim do domu. Przedziera się przez zrujnowane przez wojnę przedmieścia, opustoszałe wioski i miasto widmo, w którym grasują okupanci, płoną bloki i trwa kanonada.
– Podobne rzeczy mogły wydarzyć się na Bałkanach lub w Syrii. Czytelnik ma zrozumieć, że podobne rzeczy mogą dziać się gdziekolwiek. Wojna na pierwszy rzut oka jest bardzo daleko, ale tak naprawdę jest znacznie bliżej niż sobie wyobrażamy – powiedział Serhij Żadan.
Język powieści odzwierciedla charakter wojny – niepewność, szybkość. Dominują krótkie zdania i krótkie dialogi. – To dlatego, że ludzie ciągle są w ruchu, nie starcza im oddechu na długi monolog. Ta książka była pisana jako taki scenariusz filmowy. Widzimy głównego bohatera oczami operatora filmowego. Głównym mechanizmem przemieszczania się akcji jest bieg, w związku z tym język jest dosyć uproszczony i jest to celowe uproszczenie – przyznał gość audycji.
Jak książka została przyjęta na Ukrainie? Dlaczego autor zdecydował się napisać tę powieść z punktu widzenia cywilów? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji. W programie również rekomendacje literackie Tadeusza Lewandowskiego.
***
Tytuł audycji: "Moje książki" w paśmie "Kulturalna Jedynka"
Prowadzi: Magda Mikołajczuk
Gość: Serhij Żadan (ukraiński pisarz, poeta i tłumacz)
Data emisji: 17.04.2019
Godzina emisji: 21.10
abi/kh