Wielkie Nagrody Festiwalu "Dwa Teatry" wręczone. Laudacja Prezes Polskiego Radia
24:52 Jedynka/Kulturalna Jedynka - 18.09.2021 Jerzy Zelnik i Ewa Wiśniewska laureatami Wielkiej Nagrody Festiwalu "Dwa Teatry" Zamość 2021 za wybitne kreacje aktorskie w Teatrze Polskiego Radia i Teatrze Telewizji Polskiej (Kulturalna Jedynka)
W Zamościu trwa XX Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry" 2021. W bogatym planie tego wydarzenia atrakcjami soboty były wręczenie Wielkich Nagród Festiwalu oraz spotkania z artystami.
Interesują go tylko wielowymiarowe postacie
Laudację na cześć Jerzego Zelnika wygłosiła prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska. - Cieszę się niezmiernie, że tegoroczną Wielką Nagrodę Festiwalu "Dwa Teatry" wręczamy twórcy związanemu z radiową sceną już w kolejnym, bo w drugim pokoleniu. Pozwolę sobie przypomnieć, że ojciec Jan Zelnik, realizator dźwięku i reżyser, pracował w Teatrze Polskiego Radia przez blisko 50 lat. Na scenach radiowej i telewizyjnej nasz dzisiejszy laureat Jerzy Zelnik pojawił się pod koniec lat 60. - mówiła.
Jerzy Zelnik przyznał, że przez lata zagrał mnóstwo charakterystycznych ról. - Nigdy nie interesowały mnie role wzdychaczy ani amantów. Zawsze chciałem mieć wielowymiarową postać do zagrania. Najbardziej interesował mnie ten odwieczny wewnętrzny konflikt szekspirowski między odpowiedzialnością władcy a jego życiem prywatnym, a nie proste ujęcie postaci, która nie ma za dużo tajemnic - stwierdził laureat Wielkiej Nagrody.
Już w 1973 roku Jerzy Zelnik zaczął pisać pierwsze scenariusze. Początkowo były to małe formy teatralne, w których kierował się własną wyobraźnią, jak też własnym wyborem scenografii czy muzyki. Jerzy Zelnik napisał wiele scenariuszy poświęconych rocznicom związanym z wielkim poetami, takimi jak Mickiewicz, Norwid, Miłosz czy Herbert. - Dużo było pól takiego samodzielnego działania, gdzie człowiek jest sterem, żeglarzem i okrętem. Ja to kochałem i na tej bazie małych form wykluła się później reżyseria - opowiadał Jerzy Zelnik.
- Bardzo chętnie wrócę do radia. Nawet z tej miłości, nie patrząc już na konkretne umowy, bo teraz po pandemii rzeczywiście pracuję ogromnie dużo. Może nawet więcej niż 40 lat temu […]. Kocham ten zawód. Moją największą pasją w ostatnich latach jest nadzieja związana z Teatrem Telewizji, a może nawet z fabułą, bo mam trzy bardzo dobre scenariusze na film fabularny. Z kolei w Teatrze Telewizji złożone są już cztery scenariusze - dodał.
Dwa wyjątkowe miejsca
Ewa Wiśniewska przyznała, że bardzo cieszy się z otrzymanej nagrody. Czy patrząc wstecz, wspomina konkretne role z Teatru Polskiego Radia czy Teatru Telewizji Polskiej, które cały czas znaczą dla niej naprawdę dużo?
- Wyzwaniem i czymś fascynującym zawsze jest nowa propozycja. Zarówno w Teatrze Polskiego Radia, jak i w Teatrze Telewizji, gdzie przeżyłam różne epoki jego istnienia, więc mam jakby szeroką panoramę - komentowała Ewa Wiśniewska.
Laureatka Wielkiej Nagrody zdradziła, że nadal czuje magię włączonej czerwonej lampki w mikrofonie, kiedy rozpoczyna się nagrywanie słuchowiska. - Oczywiście, to jest takie spięcie. Poza tym czasami są przecież sypki tekstowe, dykcyjne i ta lampka przecież zapala się nie tylko na początek i koniec nagrania, ale też w trakcie - powiedziała Ewa Wiśniewska.
Teatr Polskiego Radia i Teatr Telewizji Polskiej są dla Ewy Wiśniewskiej dwoma wyjątkowym miejscami. - Dlatego czuję się naprawdę dumna, że dostałam Wielką Nagrodę. Sama jednak nie czuję się wielka i nie przypuszczam, żebym kiedykolwiek się poczuła, ponieważ przerost wyobrażeń na swój temat jest błędem w tym zawodzie. Trzeba ciągle dążyć do czegoś, a nie tylko cieszyć się i osiąść na laurach. Inaczej po prostu ten zawód się kończy - zauważyła.
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Kulturalna Jedynka
Prowadziły: Martyna Podolska, Anna Stempniak
Goście: Ewa Wiśniewska, Jerzy Zelnik
Data emisji: 18.09.2021
Godzina emisji: 22.30
DS