Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 12.11.2012

Wybuchła niepodległość, a wraz z nią Skamandryci

Jeszcze w czasie wojny, w marcu 1918 roku w piśmie studenckim "Pro arte et studio" opublikowany został wiersz Tuwima "Wiosna", który wywołał skandal i kontrowersje, które spowodowały zmianę redakcji pisma.
Kazimierz Wierzyński, 1928 r.Kazimierz Wierzyński, 1928 r.Wikipedia/domena publiczna
Posłuchaj
  • Audycja Michała Montowskiego poświęcona Skamandrytom z cyklu "Kultura w Radiowej Jedynce" z udziałem dr. Marka Gumkowskiego. (PR, 11.11.2012)
Czytaj także

Bardzo szybko po zakończeniu I wojny światowej, bo już 29 listopada 1918 roku została otwarta legendarna kawiarnia "Pod Picadorem", w której ukształtowała się "wielka piątka" poetów. Tak powstała grupa poetycka Skamander – założona w pierwszych dniach odrodzonej Polski przez Juliana Tuwima, Antoniego Słonimskiego, Jarosława Iwaszkiewicza, Kazimierza Wierzyńskiego i Jana Lechonia.

Spoiwem grupy była rzeczywistość pozaliteracka - działalność kabaretowa, odczyty i działalność "Pod Picadorem", stolik na półpiętrze w kawiarni "Ziemiańskiej".

- Skamandryci zdystansowali się od poezji młodopolskiej. Twórców tego nurtu uważali za zapatrzonych w siebie, indywidualistycznych i smętnych. Sami woleli skupić się na rzeczywistości, która była fascynująca, bo była to niepodległa, wolna ojczyzna. Zachłysnęli się jednocześnie tą wolnością i poezją wolną od jakichkolwiek zobowiązań. Jedyną powinnością poety było patrzeć na rzeczywistość i starać się ją zrozumieć, bez żadnego filozofowania i misji narodowej - mówił w Jedynce dr Marek Gumkowski.

Dlaczego wiersz "Wiosna" wywołał taki skandal i skąd brało się szalone powodzenie Skamandrytów w kręgach towarzyskich - dowiesz się, słuchając audycji, którą prowadził Michał Montowski.

pg