Grażyna Orlińska to poetka, scenarzystka, autorka tekstów piosenek.
Grażyna Orlińska
Spod jej pióra wyszły m.in.: "Chałupy welcome to", która w wykonaniu Zbigniewa Wodeckiego stała się swego czasu prawdziwym hitem.
- Jestem dotknięta syndromem kapitana Klossa - żartuje poetka. - Bo czego by Stanisław Mikulski nie zagrał będzie aktorem jednej roli, a czego by Orlińska nie napisała będzie autorką Chałup - wyjaśnia. "Chałupy.." to nie jest reprezentacyjny dla niej tekst, ale dzięki niemu zaistniała w środowisku. "Powiedz jej" to druga wspólna płyta gości "Leniwej niedzieli".
Grażyna Orlińska wspomina, że kiedyś krążyła plotka, iż Orlińska to pseudonim Marii Czubaszek. - Dostawałam nawet do podpisu umowy zawarte z panią Czubaszek - mówi poetka. To dla niej był wielki komplement.
Grzegorz Marchowski to jedna z legend trójmiejskiej poezji śpiewanej.
Grzegorz Marchowski
Uczestnik i laureat wielu przeglądów i festiwali. Od czasów studenckich związany z przeglądem piosenki w Szklarskiej Porębie, spotkaniami bazunowymi i Yappą. Śpiewa głównie własne kompozycje, do wierszy min. Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Jarosława Iwaszkiewicza, Tadeusza Kubiaka, czy Waldemara Chylińskiego.
Wspomina, że z Grażyną Orlińską poznali się przez internet. Znalazł jej tekst "Rozmodlony", ułożył do niego muzykę i umieścił na Youtubie. A poetka zażądała tantiemów. Podczas wyjaśniania sprawy zdecydowali się na współpracę. - Te teksty do mnie śpiewają, czytam wiersz i on do mnie śpiewa, wystarczy go tylko ubrać w akordy - mówi artysta o tekstach, które dostaje od Grażyny Orlińskiej.
Magdalena Choryło poznała się z Grażyną Orlińską podczas warsztatów muzycznych. Poetka wspomina, że urzekł ją głos Magdy.
Magdalena Choryło
Piosenkarka przyznaje, że na początku czyta wiersze Orlińskiej pobieżnie. - A potem, kiedy zaczynam je śpiewać, okazuje się, że są one o zupełnie czymś innym niż na początku - mówi Magda Choryło. To nie tylko jej odczucie. Bo kiedy rozmawia ze znajomymi, to również przyznają, że w wierszach Orlińskiej znajdują zupełnie coś innego niż wtedy, kiedy pierwszy raz usłyszeli je na koncertach.
"Powiedz jej" jest klasyfikowana, jako poezja śpiewana, ale to nie poezja taka, jaka kojarzy się z wędrowaniem, ogniskiem i gitarą. - Ta płyta wymyka się wszelkim etykietom i jest pewnym wyzwaniem i dla recenzentów, i dla sklepów muzycznych, które nie do końca wiedzą na jakiej półce ją umieścić - mówi Grażyna Orlińska.
Posłuchaj całej rozmowy, która prowadziła Maria Szabłowska.
(ag)