Zgodnie z zapowiedzią Bartłomieja Sienkiewicza, ministerstwo spraw wewnętrznych przygotowało projekt założeń ustawy o monitoringu wizyjnym. Wynika z niego m.in., że kamery mają być wyraźnie oznaczone, służyć tylko zapewnieniu bezpieczeństwa, a obraz z nich ma być przechowywany nie dłużej niż przez 90 dni.
Założenia do ustawy o monitoringu wizyjnym >>>
Wiewiórowski zwrócił uwagę, że już trzy lata temu Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz wystąpiła do ministerstwa spraw wewnętrznych, by kwestie monitoringu wizyjnego uregulować. Natomiast GIODO swoje propozycje przesłał pół roku później. - Cieszę się, że założenia do ustawy się pojawiły. Duża, dobra praca została wykonana przez MSW - powiedział Wiewiórowski w rozmowie z Krzysztofem Grzesiowskim.
GIODO przypomniał, że ustawą o monitoringu zainteresowane są różne grupy społeczne. - Kwestie bezpieczeństwa leżą na duchu nie tylko MSW, ale też bankom, sklepom, wspólnotom mieszkaniowym, firmom ochrony i zakładom pracy. To, co przygotowało MSW jest bardzo dobrym gruntem do rozpoczęcia dyskusji. Na pewno sporo pytań w tej sprawie jeszcze padnie - tłumaczył Wiewiórowski.
Dobrym rozwiązaniem w propozycjach MSW do ustawy nazwał m.in. rozróżnienie na przestrzeń publiczną i prywatną. - Celem ustawy nie jest regulacja w jaki sposób mamy prowadzić monitoring u siebie w domu - podkreślił GIODO.
Wiewiórowski mówił też w radiowej Jedynce o prawie do bycia zapomnianym w sieci.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
"Z kraju i ze świata" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku w samo południe.
tj