Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 29.01.2014

Kijowski Majdan nie ma swojego Lecha Wałęsy

Henryk Wujec, były działacz Solidarności ocenia, że poważnym problemem protestujących na Ukrainie jest brak charyzmatycznego przywódcy, jakim w Polsce był Lech Wałęsa.
Henryk WujecHenryk WujecWojciech Kusiński/PR
Posłuchaj
  • Henryk Wujec widzi podobieństwo protestów na Ukrainie do protestów Solidarności w 1980 r. (Sygnały dnia/Jedynka)
Czytaj także

Henryk Wujec przyznaje, że na Majdanie w Kijowie zaczynają brać górę radykałowie. - Oni nie mają Wałęsy - ocenia były opozycjonista, obecnie doradca prezydenta Komorowskiego. Wspomina, że w Solidarności też były podziały, ale kiedy trzeba było negocjować, czy podejmować decyzje, to uznawali charyzmę Wałęsy.

Protesty na Ukrainie - serwis specjalny >>>

Gość radiowej Jedynki widzi pewne podobieństwa tego, co działo się w Polsce w 1980 roku, do tego, co dzieje się na Ukrainie. - Tu jest dążenie do wolności i myśmy też dążyli do wolności - mówi Wujec. Dla niego głównym podobieństwem jest to, że i w Polsce, i na Ukrainie to ludzie się upominają o sprawiedliwość, bo władze zrobiły coś arbitralnie bez pytania społeczeństwa. Tak zrobił prezydent Janukowycz, który został wybrany w demokratycznych wyborach i myślał, że mu wszystko wolno.
Początek ruchu też był podobny, bo rozwijał się pokojowo. U nas protesty zakończyły się podpisaniem Porozumień Gdańskich i choć był stan wojenny, to był również Okrągły Stół. Wujec ma nadzieję, że podobnie będzie na Ukrainie. Tam doszło wprawdzie do rozlewu krwi, ale zostało to zahamowane, zaś władza i protestujący wkroczyli na drogę rozmów.
Rozmówca "Sygnałów dnia" uważa, że istnieje cały czas groźba wprowadzenia na Ukrainie stanu wyjątkowego, ale - jego zdaniem - prezydent Janukowycz się opamiętał i być może zrozumiał, że takie posunięcie nic mu nie da. Dlatego to, co jeszcze niedawno było niemożliwe, raptem stało się możliwe - odwołano rząd i wycofano niedemokratyczne ustawy. Trzeba jeszcze przyjąć ustawę o amnestii dla zatrzymanych podczas protestów, ale w tym przypadku brak pośpiechu jest zrozumiały. Według Wujca, taka ustawa powinna przewidywać różne aspekty prawne.
Prezydencki doradca jest zdania, że najważniejsza kwestia na Ukrainie to zmiana konstytucji. To może być podstawą do przyspieszonych wyborów, bo zmieniają się kompetencje prezydenta. Wybory zaś to dobre rozwiązanie, bo to naród decyduje, a nie dogadujące się elity. Henryk Wujec dopuszcza, że wybory może ponownie wygrać Janukowycz.
Gość Jedynki uspokaja, że nie trzeba się niepokoić, iż do Trybunału Konstytucyjnego nie dotarł jeszcze wniosek prezydenta Komorowskiego o sprawdzenie zgodności z konstytucją ustawy o OFE. Jego zdaniem, taki wniosek trzeba bardzo dobrze przygotować od strony prawnej. Doradca ma nadzieję, że nie będzie to długo trwało.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
(ag/pkur)

>>>Zapis całej rozmowy