Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Tomasz Jaremczak 22.05.2014

Adam Szejnfeld: UE nie jest odporna na wirusa kryzysu

- Jeżeli wirusy będą dotykać w przyszłości Europę, a ona się nie zmieni to będziemy mieli do czynienia z nawrotami tej choroby z dramatycznymi skutkami dla ludzi - powiedział w "Sygnałach dnia" kandydat Platformy Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Adam Szejnfeld w studiu radiowej JedynkiAdam Szejnfeld w studiu radiowej JedynkiWojciech Kusiński/PR

Zdaniem Adama Szejnfelda lata kryzysu gospodarczego oraz sytuacja związana z agresją Rosji na Ukrainę wpłyną w sposób zasadniczy na przyszłość Unii Europejskiej. - Mamy do czynienia z kryzysem zewnętrznym i wewnętrznym. Nie możemy przejść obok niego bez zmian w UE - przekonywał gość radiowej Jedynki. Przypomniał, że Rosja stwarza zagrożenie również dla członków UE np. państw nadbałtyckich. - UE musi wytworzyć również wachlarz bezpieczeństwa zewnętrznego. Powinniśmy zastanowić się, czy nie powinna mieć swojego ramienia zbrojnego - powiedział Szejnfeld.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Jego zdaniem w sprawach bezpieczeństwa nie można zapominać o energetyce. - UE jest potęgą która potrafi sobie radzić na globalnym rynku z ewentualnym gospodarczym atakiem z zewnątrz. Nie ma natomiast takiego państwa i wspólnoty, która może sobie poradzić bez energii. Energia jest dzisiaj kluczowa - podkreślił Szejndfeld.

Poseł PO tłumaczył, że idzie do Parlamentu Europejskiego z programem, który wpisuje się w program PO i Europejskiej Partii Ludowej. - Chcemy zrealizować jeden z najtrudniejszych programów pt. Solidarność i Bezpieczeństwo. UE mimo bogatej historii nie jest spójna wewnętrznie.  To będą ogromne zadania dla polskiego rządu i przedstawicieli Polski w KE oraz eurodeputowanych - powiedział w rozmowie z Przemysławem Szubartowiczem .

WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO - serwis specjalny >>>

Natomiast jego osobistym celem jest próba zrealizowania tego, co robił do tej pory w polskim parlamencie ws. legislacyjnych. - Doszedłem do wniosku, że jeśli ponad 70 proc. przepisów obowiązujących w Polsce, nie jest u nas tworzonych tylko w UE to trzeba to prawo zmieniać u źródła - dodał. Szejnfeld tłumaczył, że jeden człowiek nie jest w stanie tego zrobić, ale jego zdaniem w nowym  PE powstanie koalicja, która będzie miała wpływ na zmiany w prawie. Tak, żeby biurokracji w całej UE i w Polsce było mniej.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy .

"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!

tj

>>>Zapis całej rozmowy