Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Izabela Zabłocka 11.06.2014

Miller o sprawie Kamińskiego: recydywa IV RP nie jest abstrakcją

- Trzeba jednoczyć siły. SLD zrobi wszystko żeby ten pochód IV RP powstrzymać - tak szef Sojuszu Leszek Miller komentuje w radiowej Jedynce decyzję posłów, którzy głosowali przeciwko odebraniu immunitetu byłemu szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu.
Leszek MillerLeszek MillerWojciech Kusiński/PR
Galeria Posłuchaj
  • Leszek Miller z SLD m.in. o głosowaniu w Sejmie w sprawie immunitetu Mariusza Kamińskiego ("Sygnały dnia"/radiowa Jedynka)
Czytaj także

O uchylenie immunitetu posłowi Mariuszowi Kamińskiemu z PiS wnioskowała do Sejmu Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga, która chciała mu postawić zarzuty przekroczenia uprawnień podczas czynności operacyjnych CBA, w czasach kiedy kierował Biurem.

Choć śledczy nie ujawnili treści zarzutów, to wiadomo, że chodzi o sprawę willi w Kazimierzu Dolnym, której - jak domniemywało CBA - cichymi właścicielami byli Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy i jakoby nie ujawnili tego w oświadczeniu majątkowym. W 2010 roku katowicka prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie legalności majątku Kwaśniewskich, "nie dopatrując się nieprawidłowości".

Obrady Sejmu, na wniosek prokuratury, odbyły się w trybie tajnym, ale decyzją Konwentu Seniorów ujawniono kto jak głosował. Do wymaganej większości 231 głosów, zabrakło 15. Przyczynili się do tego między innymi posłowie koalicji, w tym liderzy PO i PSL Donald Tusk i Janusz Piechociński. Premiera nie było na sali, a wicepremier był, ale nie głosował. Przeciw odebraniu immunitetu opowiedziało się między innymi 7 posłów PO i 2 posłów koalicyjnego PSL

Zobacz kto jak głosował>>>

Szef SLD Leszek Miller nie ma wątpliwości, że to koalicja PO i PSL "obroniła Mariusza Kamińskiego". Polityk przyznaje, że jest zdumiony, bo "tu chodzi o bezkarność wysokiego urzędnika państwowego, który działał bezprawnie, a teraz ukrywa to za immunitetem". Miller uważa, że Kamiński sam powinien zrzec się immunitetu i przed sądem udowodnić swoją niewinność. - Tu chodzi o sprawę fundamentalną dla państwa prawa. Trzeba pokazać, że nawet szef służb specjalnych nie jest bezkarny, jeśli łamie prawo - tłumaczy polityk SLD i dodaje - "ofiary pana Kamińskiego nie miały takiego komfortu i nie mogły uchylać się od odpowiedzialności i korzystać z immunitetu. Do pana posła Kamińskiego nikt nie wchodził o szóstej rano i nikt go skutego, przed kamerami nie wyprowadzał".

Leszek Miller zwraca uwagę, że wtorkowe głosowanie wykazało pęknięcie w PO. Według Millera świadczyć może o tym nie tylko sam wynik, ale i fakt, że po jego ogłoszeniu, część posłów PO razem z posłami z PiS wstała i odśpiewała hymn państwowy. - Gołym okiem było widać jak głęboko PO jest podzielona. Ci wszyscy Polacy, którzy do tej pory uważali, że Platforma skutecznie ochroni ich przed recydywą IV RP nie powinni mieć takiej pewności - mówi Miller w audycji "Sygnały dnia" .
- Trzeba jednoczyć siły - mówi szef Sojuszu i deklaruje współdziałanie z innymi ugrupowaianiami, także Twoim Ruchem. - Wszyscy, którzy chcą z nami współpracować (…) są mile witani (w SLD). Pierwszą formułą tworzenia szerszej współpracy będą wybory samorządowe - mówi Miller. - Wtorkowe głosowanie pokazało, że recydywa IV RP, która łomocze o 6 rano do drzwi obywateli nie jest  abstrakcyjna. SLD zrobi wszystko żeby ten pochód IV RP powstrzymać - zapewnia polityk.

Leszek Miller zapowiedzial, że SLD skieruje do prokuratury wniosek o ukaranie ginekologa, prof. Chazana, bo - zdaniem Sojuszu - postępowanie profesora łamie prawo.

<<<Sprawa prof. Chazana. Minister zdrowia interweniuje>>>

Prof. Bogdan Chazan odmówił aborcji kobiecie, której płód był powaznie uszkodzony i nie wskazał szpitala, który wykona zabieg. Profesor, który jest dyrektorem szpitala św. Rodziny w Warszawie, powołał się na klauzulę sumienia.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz

iz/ag

>>>Zapis całej rozmowy