Były premier tłumaczył w radiowej Jedynce, że właśnie z tego powodu dziś Rosja nie wpuszcza na swoje rynki części polskich produktów, a nasza gospodarka traci na unijnych sankcjach więcej niż zachodnich państw.
- Jeśli popatrzymy wstecz, to zobaczymy, że inne kraje UE są za nami w tych żądaniach. Teraz Polska ponosi najbardziej dotkliwe skutki tej polityki – podkreślił Leszek Miller . – To był błąd, powinniśmy robić to samo, co Niemcy, Włosi czy Francuzi. Z uznaniem witam zapowiedzi zarówno premier Kopacz, jak i szefa MSZ Schetyny, w których dostrzegam zapowiedź korekty tej polityki. Nie możemy być w pierwszym szeregu krajów, które oczekują eskalacji działań wojennych, tylko tych, które są zainteresowane zaprowadzeniem tam rozwiązań politycznych i pokojowych – dodał w "Sygnałach dnia" .
Gość radiowej Jedynki mówił też, że warto jest inwestować nie tylko w armię, ale także w naukę i szkolnictwo wyższe. Zapowiadał, że nie będzie kandydował na prezydenta Polski, a SLD skupia się na wyborach samorządowych. Mówił też o procesie ws. śmierci Barbary Blidy, o rosyjskim projekcie budowy pomnika w Krakowie upamiętniającego żołnierzy Armii Czerwonej zmarłych w latach 1919 -21 i o tym, jak długo chce brać czynny udział w życiu politycznym.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, którą prowadził Krzysztof Grzesiowski.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
pp,tj
>>>Zapis calej rozmowy