- Poczekajmy do rekomendacji Naczelnego Komitetu Wykonawczego dziś wieczorem i jutrzejsza Rada Naczelna potwierdzi ostatecznie jaki scenariusz w wyborach prezydenckich PSL będzie realizował -mówił w Jedynce Adam Jarubas, wiceprezes PSL.
Pytany o to, czy gdyby to jego zarekomendowano jako kandydata, przyjąłby tę propozycję, stwierdził, że "pojawienie się nazwiska w odniesieniu do najwyższej godności w państwie jest dużą nobilitacją". - Ale to jest projekt, który nie narodził się w mojej głowie. Mam oczywiście entuzjazm w tym kierunku, natomiast to nie jest kwestia moich osobistych motywacji - podkreślił marszałek województwa świętokrzyskiego. Dodał, że jest gotów na wszelkie wyzwania.
Jak zaznaczył Adam Jarubas, sondaże bardzo się różnią i niekoniecznie te, które wróżą niekwestionowane zwycięstwo Bronisława Komorowskiego, muszą się sprawdzić. Dodał, że przy dobrej mobilizacji PSL jest w stanie osiągnąć w wyborach wynik dwucyfrowy.
Zdaniem wiceprezesa PSL, partia nie powinna rezygnować z okazji do prezentowania swoich stanowisk i dlatego dobrze byłoby wskazać własnego kandydata na prezydenta, a nie popierać np. Bronisława Komorowskiego.
Adam Jarubas mówił także o wstąpieniu bezpartyjnego posła Johna Godsona do klubu PSL. Jak podkreślił, trafia do niego argumentacja, że poseł Godson docenił brak dyscypliny partyjnej w kwestiach światopoglądowych. Gość Jedynki powiedział też, że wkrótce się okaże, czy do PSL wstąpi Ludwik Dorn.
Marszałek województwa świętokrzyskiego wyjaśniał także kwestię ekwiwalentu, jaki otrzymał za niewykorzystany urlop. Jak podkreślił, samorządowcy w roku kampanii przed wyborami samorządowymi nie mieli czasu na urlop. Jak przyznał, w jego przypadku skumulowały się 52 dni.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadziła: Kamila Terpiał-Szubartowicz
Gość: Adam Jarubas (wiceprezes PSL, marszałek województwa świętokrzyskiego)
Data emisji: 30.01.2015
Godzina emisji: 7.18
bk, pg
>>>Zapis całej rozmowy