Kraje Unii Europejskiej zmagają się obecnie z falą imigrantów, która wywołała w Europie najostrzejszy kryzys migracyjny od II wojny światowej. Uciekinierzy - głównie z Afryki i Bliskiego Wchodu - napływają przez Morze Śródziemne, a ostatnio także przez Bałkany Zachodnie.
Polski rząd poinformował, że możemy przyjąć 2 tys. uchodźców. Pojawiają się jednak głosy, że Komisja Europejska ma nowy projekt, według którego do naszego kraju miałoby trafić 10 tys. uchodźców. - Jedna liczba jest ważna, wiarygodna i potwierdzam ją w sposób oficjalny - to jest 2 tys. osób - oświadczył w "Sygnałach dnia" Grzegorz Schetyna. Jednocześnie zaznaczył, że w przyszłości, w związku z tą kwestią, pojawią się i dla Polski, i dla całej wspólnoty europejskiej nowe wyzwania.
Czytaj więcej o problemie imigrantów >>>
Zdaniem szefa MSZ trzeba zastanowić się, co robić dalej, ponieważ nie można się zajmować tylko podziałem imigrantów między kraje Wspólnoty. - Ludzi, którzy chcą przyjechać do UE i tutaj zamieszkać, są miliony. Trzeba wyraźnie, twardo oddzielić uchodźców, którzy uciekają przed wojną od tych, którzy przyjeżdżają z Albanii czy Kosowa, bo chcą poprawić swój ekonomiczny byt - wskazał gość Jedynki. W jaki sposób rozwiązać ten problem?
W piątek dojdzie do spotkania ministrów spraw zagranicznych Grupy Wyszehradzkiej. Grzegorz Schetyna chciałby, żeby wziął w nim udział szef MSZ Niemiec. Dlaczego? Odpowiedź w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Grzegorz Schetyna (minister spraw zagranicznych)
Data emisji: 7.09.2015
Godzina emisji: 7.20
kk/pg
>>>Zapis całej rozmowy