Komisja Europejska zatwierdziła kolejne 500 mln euro wsparcia dla Ukrainy. Jest to tylko część już czwartego programu pomocy makrofinansowej dla władz w Kijowie. Od 2014 roku Unia Europejska udzieliła Ukrainie 3,8 mld euro takich kredytów. Żaden kraj spoza Wspólnoty nie otrzymał jeszcze tak dużego wsparcia finansowego.
- Ukraina bardzo potrzebuje tych pieniędzy i wynika to z kilku kwestii. Po pierwsze spowolnienie gospodarcze w tym kraju zaczęło się jeszcze przed pandemią koronawirusa. Po drugie koronawirus rzeczywiście potężnie dotknął gospodarkę ukraińską, więc nie tylko wsparcie ze strony Unii Europejskiej jest i będzie bardzo potrzebne, ale ważne jest też to, że ukraiński Parlament spełnił ostatnie warunki Międzynarodowego Funduszu Walutowego dla przyznania kilku miliardów dolarów w formie kredytu - komentuje Wojciech Konończuk.
Sukces prezydenta Zełenskiego
Zdaniem eksperta Jedynki pozyskanie tego wsparcia jest sukcesem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. - Musiał osiągnąć ten sukces, ponieważ inaczej byłoby trudno gospodarce ukraińskiej przeżyć bez tych pieniędzy. Również z tego powodu, że w tym roku przypada okres spłaty poprzednich kredytów, więc obciążenia finansowe będą bardzo znaczące - dodaje.
- Unia Europejska bardzo szybko zareagowała na ukraińskie potrzeby. Trzeba jednak zauważyć, że to nie dotyczy tylko Ukrainy, ale również państw Partnerstwa Wschodniego. Pierwsza pula pieniędzy została przyznana Partnerstwu Wschodniemu już od końca marca, później były jeszcze kolejne, niemniej Ukraina jest największym beneficjentem tych środków - twierdzi Wojciech Konończuk.
Proeuropejska Ukraina. Jak bardzo?
Przyznawane kredyty świadczą o tym, że Wspólnocie zależy na Ukrainie. Ale czy Ukrainie zależy tak samo na Unii Europejskiej?
- Zdecydowanie, Ukraina po zwycięstwie w wyborach prezydenta Wołodymyra Zełenskiego nie zrewidowała priorytetów swojej polityki zagranicznej i integracja ze strukturami zachodnimi, w tym z Unią Europejską, pozostaje kluczowym kierunkiem. Cały czas jest miłość po stronie ukraińskiej, ale jest ona bardziej realistyczna. Wołodymyr Zełenski nie tak często jak jego poprzednik powtarza hasła o potrzebie integracji europejskiej. One oczywiście nie zniknęły, jest bardzo proeuropejski minister spraw zagranicznych i utrzymuje się bardzo wysoki poziom poparcia społecznego dla integracji z Unią Europejską, natomiast główny punkt narracji prezydenta Zełenskiego jednak jest kierowany na kwestie związane z koniecznością zakończenia wojny i przeprowadzenia systemowych reform - uważa Wojciech Konończuk.
Ponadto w audycji:
- Protesty na Białorusi z żądaniem uwolnienia aresztowanego lidera opozycji Siargieja Cihanouskiego. Masowo podpisywane są listy poparcia na kandydatów niezależnych przed wyborami prezydenckimi. Pieśnią protestów są "Mury" Jacka Kaczmarskiego w wersji białoruskiej i rosyjskiej. Materiał Adriana Bąka.
- Zamieszki w amerykańskich miastach po zabiciu przez policję Afroamerykanina George'a Floyda. Korespondencja Marka Wałkuskiego.
- W poniedziałek rozpoczęły się rozmowy między USA a Irakiem na temat przyszłości amerykańskiej obecności wojskowej w Iraku. Rozmowa z dr. Łukaszem Fyderkiem z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: Wojciech Konończuk (Ośrodek Studiów Wschodnich), dr Łukasz Fyderek (Uniwersytet Jagielloński)
Data emisji: 1.06.2020
Godzina emisji: 17.26
DS