24:02 2020_09_22 17_27_07_PR1_Więcej_świata.mp3.mp3 Borell na Ukrainie, ustawa o rynku wewnętrznym w Wielkiej Brytanii, zastraszanie dziennikarzy przez Chiny, USA i Iran (Jedynka/Więcej świata)
Podczas swojej pierwszej oficjalnej wizyty na Ukrainie, szef unijnej dyplomacji Josep Borell rozmawiał m.in. z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, ministrem spraw zagranicznych Dmytrem Kułebą i ministrem obrony Andrijem Taranem. Rozmowy Josepa Borella i Wołodymyra Zełenskiego dotyczyły sytuacji na zaanektowanym Krymie i w Donbasie. Politycy omówili także przygotowania do 22. szczytu Unia Europejska - Ukraina, który odbędzie się 1 października w Brukseli.
- Borell przyjechał przekazać bardzo wyraźnie wyrazy politycznego wsparcia dla Ukrainy, jeżeli chodzi o sytuację w Donbasie i na Krymie. Z unijnego punktu widzenia toczące się negocjacje, w przypadku Donbasu w ramach formatu normandzkiego i grupy kontaktowej w Mińsku, mają po dojściu do władzy prezydenta Zełenskiego nową dynamiką. UE bardzo mocno stara się naciskać na Rosję czy na Kijów, żeby rozmowy poszły naprzód - twierdzi Daniel Szeligowski.
Cierpkie słowa
Zdaniem eksperta Jedynki Josep Borell i Wołodymyr Zełenski omówili szerokie spektrum dwustronnych stosunków.
- Myślę, że za zamkniętymi drzwiami prezydent Zełenski usłyszał też kilka cierpkich słów, jeżeli chodzi o tempo reform na Ukrainie i być może ostatnie decyzje związane z instytucjami antykorupcyjnymi, które UE bardzo mocno wspierała, a mam wrażenie, że obecne władze na Ukrainie bardzo chętnie chciałyby przynajmniej trochę rozmontować - przekazuje Daniel Szeligowski.
UE (nie)zainteresowana ukraińskimi sprawami?
W ostatnich tygodniach kraje członkowskie UE angażują się w sprawy dotyczące próby otrucia Aleksieja Nawalnego, relacji z Rosją oraz wydarzeń na Białorusi. Czy zatem UE ma teraz czas zajmować się Ukrainą?
- Pewnie powiedzielibyśmy, że gdzieś na niższym szczeblu urzędniczym… Wydaje mi się, że jednak liderzy UE z pewnością w tym momencie nie zajmują się kwestiami ukraińskimi - uważa Daniel Szeligowski.
Niemniej zgodnie z zapowiedzią Josep Borell ma wrócić na Ukrainę wraz z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem, aby udać się do Donbasu, gdzie obaj zapoznają się z sytuacją w tym niespokojnym rejonie świata.
- To jest przede wszystkim bardzo wyraźny sygnał polityczny (…). Jest to też ukraińska polityka, która była już widoczna za czasów prezydenta Poroszenki, co przejął prezydent Zełenski, żeby jak najwięcej zagranicznych oficjeli przyjeżdżało do Donbasu (….). Ich przyjazdy mają cały czas pokazywać społeczności międzynarodowej, że konflikt nie zakończył się i ciągle jeszcze trwa - tłumaczy Daniel Szeligowski.
Ponadto w audycji:
- Brytyjscy posłowie debatują w Izbie Gmin nad ustawą o rynku wewnętrznym. Jest to ustawa, która de facto zmienia to, na co Londyn zgodził się w umowie brexitowej. Sprawa wywołuje wiele kontrowersji nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w europejskich stolicach. O szczegółach Michał Strzałkowski.
- Czy Chiny groziły dziennikarzowi ABC? Dziennikarz ABC przerwał milczenie na temat tego, jak on i jego rodzina byli zastraszani przez chińskie władze w 2018 roku. Felieton Katarzyny Semaan.
- Stany Zjednoczone ogłosiły nowe sankcje dotyczące 27 osób i podmiotów powiązanych z irańskim ministerstwem obrony i zaangażowanych w rozwój programu nuklearnego i zbrojeniowego Teheranu. Ponadto Donald Trump o Chinach i koronawirusie. Rozmowa z prof. Danielem Boćkowskim z Uniwersytetu w Białymstoku.
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Paweł Lekki
Goście: prof. Daniel Boćkowski (Uniwersytet w Białymstoku), Daniel Szeligowski (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)
Data emisji: 22.09.2020
Godzina emisji: 17.27
DS