"Ławrow chce odwrócić uwagę od meritum sankcji: prób otrucia, parodii procesów, represji, szwadronu trucicieli"
- Widać, argumentację, że Berlin ma zobowiązania wobec Rosji. To prawdopodobnie nie było przemyślane, pewnie była to automatyczna, podświadoma odpowiedź, pokazująca na zakorzenienie w części elit Niemiec stereotypów typu "Wschód to Rosja - a jakaś Ukraina, kto o tym pamięta" - mówił w Jedynce prof. Piotr Madajczyk.
- To polityk ogromnie doświadczony, a tu widać, że mówiąc wschodnich sąsiadach, myśli w stereotypie "to Rosja" - dodał.
W rozmowie z gazetą "Rheinische Post", zapytany o projekt NS2, Steinmeier przekonywał, że Niemcy muszą zwrócić uwagę na wymiar historyczny i przypomniał niemiecki atak na Związek Radziecki z 22 czerwca 1941 r. - Ponad 20 milionów ludzi w byłym Związku Radzieckim padło ofiarą wojny. To nie usprawiedliwia dzisiaj niewłaściwego postępowania w rosyjskiej polityce, ale nie możemy tracić z oczu szerszej perspektywy - powiedział Steinmeier. Steinmeier bronił rurociągu argumentując, że "po trwałym pogorszeniu stosunków w ostatnich latach relacje energetyczne są prawie ostatnim pomostem między Rosją a Europą". - Obie strony muszą zastanowić się, czy ten most można całkowicie zburzyć (...). Jak mamy wpływać na sytuację, którą postrzegamy jako niedopuszczalną, kiedy odcinamy ostatnie połączenia? - powiedział niemiecki prezydent.
Zaprotestowała Ukraina, która oceniał, że jest to wypaczanie historii – są zobowiązania wobec Rosji, a nie wobec Ukrainy?
Ambasada Ukrainy w Berlinie wyraziła oburzenie słowami Steinmeiera. "Wątpliwe argumenty historyczne" prezydenta zostały przyjęte w Kijowie "z zaskoczeniem i oburzeniem" - napisał w oświadczeniu ambasador tego kraju Andrij Melnyk.
"Chociaż zgadzam się z prezydentem Niemiec, że powojenne długi nie zostały spłacone, to Nord Stream 2 nie jest rekompensatą; to krok za plecami Europy, antyunijny projekt, który może wkrótce służyć agresywnej polityce Rosji" - podkreślił z kolei w czwartek we wpisie na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
19:01 _PR1_AAC 2021_02_13-12-30-09.mp3 Sytuacja wokół NS2, protesty w Birmie, relacje UE- Rosja (Jedynka/ W samo południe)
Heiko Maas na temat Nord Streamu 2
Całymi latami Niemcy mówili, że NS2 to projekt tylko gospodarczy. Teraz Niemcy zaczęli twierdzić, że projekt geostrategiczny - tak przekonywał w tym tygodniu szef MSZ Heiko Maas, ostrzegając przed zbliżeniem Rosji i Chin i „zrywaniem wszelkich mostów”.
- Nie ma pomysłu na politykę wobec Rosji - mówił prof. Madajczyk w Jedynce, komentując te wypowiedzi Zaznaczył, że nie ma skutecznych sankcji, restrykcji wymierzonych w finanse ludzi z kręgu Władimira Putina.
- Jedynym czynnikiem, który może zmusić do przerwania projektu NS2 jest Waszyngton - ocenił gość Jedynki. - To będzie bardzo trudne, bo politycy niemieccy głównego nurtu są bardzo zdeterminowani - dodał.
***
Więcej w rozmowie. W audycji była także mowa o protestach w Birmie i relacjach Rosji i UE.
***
Audycja: "W samo południe"
Prowadzący: Paweł Lekki
Gość: Beata Płomecka (Polskie Radio), prof. Piotr Madajczyk (ISP PAN)
Data emisji: 13.02.2021
Godzina emisji: 12.32
PAP/IAR/Jedynka/PolskieRadio24.pl/agkm