KE zatwierdziła szczepionki przeciwko COVID-19 firmy Johnson&Johnson
Szczepionka jednodawkowa i bezpieczna
W odróżnieniu od trzech dotychczasowych zatwierdzonych szczepionek przeciwko COVID-19 (Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca) w przypadku Johnson & Johnson do uzyskania odporności powinna wystarczyć pojedyncza dawka. Nie musi też być przechowywana w zamrażarce - można ją trzymać do trzech miesięcy w zwykłej lodówce.
Rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych doktor Michał Sutkowski docenia możliwość długiego okresu przechowywania szczepionki firmy Johnson & Johnson. - To jest preparat jednodawkowy, szybciej się podaje i przede wszystkim można ją przetrzymywać w warunkach bardziej zbliżonych do "normalnych", przez trzy miesiące w zwykłej lodówce, a to jest bardzo ważne - stwierdza. - Szczepionka jest bezpieczna, skuteczna, jeżeli chodzi o zabezpieczenie przez niebezpiecznymi powikłaniami COVID-19 i myślę, że to jest bardzo dobra wiadomość - dodaje dr Sutkowski.
22:15 Jedynka/WŚ szczepionka dostawa 11.03mp3 KE dopuściła do obrotu na terytorium Unii Europejskiej szczepionkę przeciw COVID-19 firmy Johnson & Johnson (Więcej świata/Jedynka)
Dostawy do Unii Europejskiej
Pierwsze dawki wyprodukowane przez Johnson & Johnson mają dotrzeć do krajów członkowskich w przyszłym miesiącu. Nie wiadomo jeszcze, czy w drugim kwartale wszystkie terminy zostaną dotrzymane. Kilka dni temu urzędnik unijny powiedział agencji Reuters, że Johnson & Johnson przekazał UE, iż boryka się z problemami z dostawami, które mogą skomplikować plany dostarczenia 55 mln dawek preparatu do Wspólnoty w II kwartale roku. - Na całą Unię Europejską ma być 200 mln do końca roku, spodziewamy się kłopotów w pierwszym kwartale, ale też jakichś dostaw w II połowie kwietnia, jeśli chodzi o Polskę - mówi gość audycji. - Firma miała trochę więcej czasu na wyprodukowanie takiej szczepionki, która będzie jednodawkowa i to jest krok w dobrą stronę - ocenia dr Sutkowski.
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen zapowiada, że zgodnie z umową możliwe będzie zaszczepienie dwustu milionów osób w tym roku. - Myślę, że to się nie uda zarówno w UE jak i w Polsce - uważa dr Michał Sutkowski. - Nasze możliwości są na poziomie ok. 5-6 milionów, a bardziej realnie 4 milionów miesięcznie. Szczepimy półtora miliona, to jest zdecydowanie za mało z braku szczepionek. Myślę, że jakby proces się przyśpieszył, to z początkiem jesieni możemy oczekiwać zaszczepienia na poziomie odporności populacyjnej - dodaje.
Posłuchaj całej audycji, w której również:
- Rosja chce karać za zrównywanie działań ZSRR i III Rzeszy podczas II wojny światowej. Jako powód wymienia się nastroje w Europie i wskazanie w tym kontekście Polski. Gościem audycji był dr Karol Nawrocki, historyk i dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
- Sześciu milionom osób w Sudanie Południowym grozi śmierć z głodu. Przez kraj przechodzą powodzie, które zniszczyły uprawy. Dodatkowo koronawirus pozbawił ludzi pracy i źródeł utrzymania. Sytuacja w najmłodszym państwie świata jest najgorsza w jego krótkiej historii. Na miejscu są polskie organizacje, które włączyły się w pomoc poszkodowanym. Więcej w felietonie Wojciecha Cegielskiego
- 10 rocznica katastrofy w elektrowni w Fukushimie - wg ekspertów proces „sprzątania” dopiero się zaczyna, usuwane skutków katastrofy może potrwać nawet trzy dekady. Najtrudniejszym zadaniem jest wydobycie resztek paliwa jądrowego z uszkodzonych reaktorów. O tym w materiale Przemysława Lisa.
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Goście: dr Michał Sutkowski (rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce), dr Karol Nawrocki (dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku)
Data emisji: 11.03.2021
Godzina emisji: 17.32
PAP/IAR/ans