W czwartek Didier Reyndres, unijny komisarz ds. sprawiedliwości, wystosował list do Konrada Szymańskiego, ministra ds. europejskich. Pismo było również skierowane do Zbigniewa Ziobro, ministra sprawiedliwości.
Premier: nie zamierzam wycofywać wniosku do TK ws. hierarchii prawa krajowego i unijnego
Belgijski polityk apelował o wycofanie wniosku złożonego przez premiera do Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi w nim m.in. o pytanie o zgodność z polską konstytuują zasady pierwszeństwa prawa Unii Europejskiej.
Mateusz Morawiecki zapowiedział, że nie zamierza wycofywać wniosku i wyjaśnił, że został skierowany on do TK, "aby dodatkowo, i po raz kolejny, w naszym porządku prawnym potwierdzić wyższość naszej konstytucji, która jest najwyższym aktem prawnym w naszym systemie prawnym - nad prawem europejskim".
Julia Przyłębska poinformowała, że organ już proceduje ten wniosek. - W momencie, kiedy sędziowie będą gotowi do orzekania, wyznaczona zostanie rozprawa lub termin posiedzenia niejawnego - wskazała prezes.
36:10 PR1_mp3 2021_06_13-15-14-08.mp3 Julia Przyłębska o wniosku premiera ("W otwarte karty")
"Próba ingerowania w suwerenność"
Rozmówczyni oceniła wysłanie listu przez Reyndresa jako "wkraczanie w suwerenność polskich organów państwowych".
- Najwyższym prawem Rzeczypospolitej Polski jest konstytucja. Daje ona prawo takim podmiotom jak premier, inni przedstawiciele Rzeczypospolitej Polski do zadawania pytań Trybunałowi Konstytucyjnemu o zgodność z konstytucją określonych regulacji, przepisów prawa, w tym prawa międzynarodowego, które obowiązuje lub ma obowiązywać w Polsce - mówiła Przyłubska. - Prośba o nieskładanie tego wniosku, a więc o nierealizowanie swojego konstytucyjnego uprawnienia może być traktowana w kategoriach próby ingerowania w suwerenność i niezależność organów państwa - podkreśliła.
"Nadrzędność prawa krajowego nad unijnym to norma". Dera o wniosku premiera do TK
Jak wskazała prezes TK "nie można wymuszać na innych, żeby nie realizowali swojego prawa, szczególnie w sytuacji, kiedy wygłaszane są zarzuty wobec różnych podmiotów o naruszanie praworządności". - Praworządność polega m.in na tym, że każdy podmiot mające określone uprawnienia i obowiązki konstytucyjne, te obowiązki i te uprawnienia może realizować i realizuj - zaznaczyła.
Przyłębska przyznała, że jest zaskoczona tą sytuacją. Jej zdaniem, "jest to przekroczenie pewnych obowiązujących zasad w demokratycznym systemie funkcjonowania państw".
Powody
Zdaniem prezes TK powodem tej sytuacji być nieznajomość polskiego prawa. - Nie bardzo znajduję usprawiedliwienie, dla tego rodzaju zachowania. Uważam, że było to całkowicie niewłaściwe i po tym zdarzeniu Komisja Europejska powinna elegancko wyjść z tego problemu - oceniła.
Z kolei jako powód złożenia wniosku przez premiera Przyłębska wskazała, że "mogły powstać wątpliwości, co do konstytucyjności jakieś regulacji, prawa unijnego".
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
***
Tytuł audycji: W otwarte karty
Prowadziła: Małgorzata Raczyńska - Weinsberg
Gość: Julia Przyłębska (prezes Trybunału Konstytucyjnego)
Data emisji: 13.06.2021
Godzina emisji: 15.10
jbt/PAP