Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Kłys 15.11.2021

Artykuł 4. NATO. Dr Wojciech Lorenz: odwołanie się do niego wskazuje, że sytuacja jest groźna

Kraje bałtyckie są gotowe poprzeć decyzję Polski o uruchomieniu artykułu 4. NATO. Mówił dziś o tym prezydent Litwy Gitanas Nauseda na wspólnej konferencji prasowej z przywódcami Łotwy Egilsem Levitsem i Estonii Alarem Karisem. Dziś w Wilnie odbył się szczyt prezydentów trzech krajów bałtyckich.

Bałtyckie PAP-1200.jpg
"Poprzemy Polskę, jeśli zajdzie potrzeba". Przywódcy państw bałtyckich o uruchomieniu art. 4 NATO

"Jeżeli sytuacja (nielegalnej migracji na granicy z Białorusią) będzie się nadal komplikowała, w każdej chwili należy uruchomić konsultacje w sprawie artykułu 4. NATO" - wskazał Nauseda. Przypomniał, że każde państwo członkowskie Sojuszu może to zrobić w chwili zagrożenia. - Rozumiemy stanowisko naszych litewskich partnerów, gdzie dyskusja w tej kwestii jest dużo bardziej intensywna. My przyrzekliśmy sobie z partnerami litewskimi wymianę informacji, wspólnie działania, bo ta wojna hybrydowa dotyczy przede wszystkim nas - mówi na antenie Programu 1 Polskiego Radia dr Wojciech Lorenz z PISM. 

Posłuchaj
17:58 Jedynka/Więcej świata - 15.11.mp3 Art. 4. NATO. Dr Wojciech Lorenz: odwołanie się do niego wskazuje, że sytuacja jest groźna (Więcej świata/Jedynka)

 

Art. 4. NATO - co oznacza jego uruchomienie?

Artykuł 4. Traktatu Północnoatlantyckiego zakłada uruchomienie konsultacji członków NATO w razie, gdy zagrożona jest "integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo" któregoś z nich. Jak podkreśla gość audycji, nie ma ustalonych ram, które wyznaczają okoliczności, w jakich powinno się odwoływać do art. 4. NATO. - Ten artykuł umożliwia zwołanie konsultacji państw, które czują się poważnie zagrożone, ale nie jest to jeszcze sytuacja, która zasługuje na odwołanie do art. 5, czyli sytuacja, w której mamy otwartą wojnę i agresję zbrojną - ocenia ekspert Jedynki. - Poprzez samo odwołanie się do art. 4 wysyła się bardzo mocny sygnał polityczny, że sytuacja jest groźna i decydujemy się na wykorzystanie tego mechanizmu. Utarło się, że po zwołaniu konsultacji, sojusznicy powinni udzielać pewnego skoordynowanego wsparcia temu państwu, które czuje się zagrożone - dodaje dr Lorenz. 

Na przestrzeni lat z art. 4. skorzystała m.in. Turcja. - Wykorzystanie tego artykułu przez Turcję często jest uznawane za nieuzasadnione, bo chodziło o zagrożenia, wobec których NATO nie mogło udzielić specjalnie praktycznego wsparcia. Zbyt częste używanie tego artykułu go dewaluuje - uważa ekspert. - Trzeba ocenić, czy jest to już ta sytuacja, czy czekać na dalszą eskalację, zwłaszcza wciągnięcie Rosji w ten konflikt i stworzenie zagrożenia militarnego dla Polski, Łotwy i Litwy - dodaje.

Czytaj także:

Poza tym w audycji:

- Obecna sytuacja jest nie do zaakceptowania i musi zostać przerwana. Ludzie nie powinni być używani jako broń – oświadczył szef unijnej dyplomacji Josep Borrell po rozmowie telefonicznej z białoruskim ministrem spraw zagranicznych Uładzimirem Makiejem. Zapowiedział, że ministrowie spraw zagranicznych UE dadzą w poniedziałek zielone światło na sankcje wobec odpowiedzialnych za przemyt ludzi na Białoruś. Gościem audycji był prof. Tomasz Grzegorz Grosse z Uniwersytetu Warszawskiego. 

- Wojska inżynieryjne Wielkiej Brytanii rozpoczęły rekonesans dotyczący nawiązania współpracy z polskimi żołnierzami przy umacnianiu ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej – poinformował szef MON Mariusz Błaszczak. Brytyjczycy w ramach rekonesansu w Polsce mają ustalić konkretny zakres działań, jakie podejmą w ramach wsparcia dla Polaków w sytuacji kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią. Szczegóły ich rekonesansu, a zatem też zakres wsparcia, jakiego nam udzielą, mają być znane w przyszłym tygodniu, a intencją ich działań ma być "przejaw solidarności sojuszniczej". Więcej w felietonie Magdaleny Skajewskiej. 

- "Sekretarz Blinken potwierdził wsparcie dla Polski w obliczu cynicznego wykorzystywania migrantów przez reżim Łukaszenki. Działania reżimu Łukaszenki zagrażają bezpieczeństwu, wywołują podziały i mają na celu odwrócenie uwagi od działań Rosji przy granicy z Ukrainą" - napisano w niedzielnym komunikacie z sobotniej rozmowy telefonicznej szefów dyplomacji USA i Polski. Więcej w felietonie Michała Strzałkowskiego. 

***

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadził: Paweł Lekki 

Goście: prof. Tomasz Grzegorz Grosse (UW), dr Wojciech Lorenz (PISM)

Data emisji: 15.11.2021

Godzina emisji: 17.32

PAP/IAR/ans