"W przeszłości popełniliśmy błędy w tym obszarze, ale nie możemy teraz zmienić tej przeszłości, więc tym bardziej musimy skończyć z importem rosyjskich surowców energetycznych. Do lata zmniejszymy ilość kupowanej ropy o połowę, a do końca roku osiągniemy zerowy poziom" - powiedziała w środę minister spraw zagranicznych Niemiec, Annalena Baerbock.
Wciąż brak unijnego embarga
Wojciech Jakóbik z portalu BiznesAlert.pl, komentując powyższą deklarację, zauważa, że nie jest ona niczym nowym. Po raz pierwszy podobna deklaracja padła kilka tygodni temu, podczas konferencji w Berlinie. - W tym kontekście należy patrzeć na zapowiedź Annaleny Baerbock jako brak woli wprowadzenia embarga unijnego na ropę rosyjską, bo o tym w tym momencie dyskutujemy w ramach szóstego pakietu sankcji - zwraca uwagę.
Sama deklaracja Niemiec jest czymś właściwym, podobną składa Polska. - Co ciekawe, Niemcy i Polska mogą współpracować. Wschodnioniemieckie rafinerie mogą być zaopatrywane przez Naftoport w Gdańsku, a z tych rafinerii paliwo może trafiać na przykład na rynek polski - tłumaczy Wojciech Jakóbik i dodaje, że zarówno Niemcy, jak i Polska są jednymi z największych importerów rosyjskiej ropy. - Razem to jest kilkanaście procent eksportu rosyjskiego - zwraca uwagę.
Niemcy uzależnieni od rosyjskiego gazu
Zdecydowanie gorzej wygląda sytuacja z rosyjskim gazem. Niemcy podpisali długoterminowe kontrakty, obowiązujące aż do roku 2024. - Uzależnili swoją gospodarkę od gazu z Rosji, ponieważ zakładali, że będzie łatwo dostępny, będzie w atrakcyjnej cenie, a zatem mogą opalać nim cały przemysł, na czele z chemicznym. To było błędne założenie polityki niemieckiej - przypomina gość "Więcej świata".
18:17 PR1_AAC 2022_04_21-17-33-08.mp3 Niemiecka minister spraw zagranicznych, Annalena Baerbock, po spotkaniu ze swoimi bałtyckimi odpowiednikami w Rydze poinformowała, że Niemcy do końca roku zaprzestaną importu ropy naftowej z Rosji. (Więcej świata/Jedynka)
W audycji również:
- Czy Mariupol zdoła się obronić? - tragiczna sytuacja obrońców miasta i ukrywających się tam cywilów.
- Czy w Rosji istnieją jeszcze niezależnie media? W czwartek odbędzie się pierwsze posiedzenie sądu w sprawie pozwów złożonych przez portale "Mediazona", "Republic", "Tajga-info" i "Lenta-Chel", których strony internetowe zostały zablokowane. Żądają uznania tego za niezgodne z prawem. Cztery portale informacyjne złożyły pozwy sądowe w związku z tak zwaną "wojenną cenzurą".
- Czy wieczorna debata telewizyjna Macron - Le Pen przed drugą turą wyborów prezydenckich przyniosła rozstrzygnięcie zmagań w wyścigu o fotel prezydenta Francji?
Zobacz też:
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadził: Michał Strzałkowski
Gość: Wojciech Jakóbik (BiznesAlert.pl)
Data emisji: 21.04.2022
Godzina emisji: 17.33
mg