W radiowej Jedynce posłanka odniosła się w ten sposób do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu uznającego, że Polska naruszyła unijne zasady, gdyż ustawa o grach hazardowych wymagała notyfikacji Komisji Europejskiej, która oceniłaby ją pod kątem zgodności z unijnym prawem. Małgorzata Kidawa-Błońska przekonywała, że Trybunał nie badał zgodności tej ustawy z prawem europejskim.
- Dlatego dla osób, które wniosły tę sprawę do sądu nic się nie zmieniło, dalej mogą zgodnie z prawem przed polskimi sądami upominać się o odszkodowania. Te przepisy, które budziły wątpliwości ekspertów zostały ratyfikowane w Komisji Europejskiej i zostały uznane za zgodne z prawem - tłumaczyła.
W Programie Pierwszym Polskiego Radia zaznaczyła, że ustawa hazardowa ograniczyła hazard i przyniosła bardzo dobre skutki społeczne.
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
(pp)
>>>Przeczytaj zapis rozmowy