Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Tomasz Owsiński 12.11.2012

Policyjna prowokacja? Zawisza: to możliwa teza

Artur Zawisza, wiceprezes Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych powiedział w Sygnałach dnia, że zamieszki podczas Marszu Niepodległości mogły być sprowokowane przez policję.

- Niedługo po rozpoczęciu marszu czołówka została odcięta od kilkudziesięciu tysięcy uczestników przez kordon policyjny, który zablokował możliwość wyjścia z ronda Dmowskiego. W internecie widać coś bardzo dziwnego, a mianowicie zamaskowanych ludzi ochranianych przez funkcjonariuszy policji. To podsuwa tezę o możliwości policyjnej prowokacji. Są relacje, w których zamaskowani osobnicy wybiegali zza kordonu policji, a następnie się za nim chowali - zauważył.

Artur Zawisza powiedział, że w Marszu Niepodległości uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy osób. - To było największe zgrupowanie patriotów jak Polska długa i szeroka - dodał.

Jak mówił gość Sygnałów dnia uczestnicy marszu chcą się spierać o sens i kształt polskiej niepodległości, ponieważ uczestnicy marszu niepodległości to nie celebryci niepodległości, ale jej prawdziwi miłośnicy i rycerze - dodał.

Według Zawiszy Marsz Niepodległości w niedzielę się nie zakończył, a dopiero zaczął się. - Elementem krystalizacji społecznej będzie ruch narodowy. Zapraszani są do niego patrioci poszczególnych pokoleń od kibiców po kombatantów, aby tworzyć nowy kształt polskiej niepodległości. Takiej, w której flaga biało-czerwona będzie jedyną powiewająca na urzędach publicznych, a nie ta nielegalna, bezprawnie zawieszona flaga unijna - powiedział.

to

>>>Przeczytaj zapis rozmowy