Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Paweł Słójkowski 25.03.2014

Kraków 2022: kibice będą podziwiać olimpijczyków w Polsce?

W niedzielę prezes PKOl Andrzej Kraśnicki wręczył Kamilowi Stochowi Kryształową Kulę dla najlepszego skoczka tego sezonu. Podkreślając jego osiągnięcia stwierdził, że Polacy zasługują na to, żeby obejrzeć olimpijskie sukcesy w rodzimym kraju.
Kamil Stoch sięgnie po kolejne sukcesy olimpijskie na polskiej ziemi?Kamil Stoch sięgnie po kolejne sukcesy olimpijskie na polskiej ziemi? PAP/EPA/ANTONIO BAT
Posłuchaj
  • W Kronice Sportowej Jedynki o Kryształowej Kuli dla Kamila Stocha i zimowych igrzyskach olimpijskich w Krakowie w 2022 roku (Kronika sportowa/Jedynka)
Czytaj także

Kamil Stoch był kluczowym ogniwem w najlepszym sezonie w historii polskich występów w skokach narciarskich. Zdobył wszystko, co tej zimy było do zdobycia.

Kryształową Kulę wręczał na skoczni w Planicy Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Prezes nie ukrywał, że chwili tej towarzyszyły duże emocje.

- To był wspaniały dzień dla polskiego sportu i cieszę się, że dostałem szansę wręczenia Kryształowej Kuli najlepszemu w tym roku skoczkowi, którym był Polak. Łezki u Kamila nie widziałem, ale przyznam, że to raczej mnie łzy zaczęły grozić. Byłem wzruszony, Kamil również, to była wspaniała chwila, która na długo zostanie w pamięci. Cieszę się, że wziął w tym udział polski trener, ale ważne były też wielka osobowość Kamila, jego ciężka praca i wielki rozsądek.

Wypowiedział się także na temat zimowych igrzysk olimpijskich w Krakowie.

-  Chciałbym, żeby te sukcesy przeniosły się na wielkie imprezy, które będą organizowane w Polsce. Po igrzyskach w Soczi cały kraj cieszył się z sukcesów naszych sportowców i chciałbym, żeby cała Polska mogła się też cieszyć z imprezy, która jest przed nami - Kraków 2022 - powiedział Andrzej Kraśnicki.

W poniedziałek prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zapowiedział, że chce zorganizować mieście referendum w sprawie bycia gospodarzem igrzysk.

W tej chwili koszty szacuje się na około 17 miliardów złotych. Nie wiadomo jednak, jak będzie wyglądał rozkład kosztów pomiędzy funduszami pochodzącymi z budżetu państwa i Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.

- Na razie są to szacunki, kwoty, które zostały obliczone na podstawie spotkań ekspertów. Jeśli uda nam się przejść do kolejnej fazy, na pewno będziemy te koszty weryfikować - powiedziała Jagna Marczułajtis-Walczak, przewodnicząca Komitetu Konkursowego Kraków 2022.

Prezydent Majchrowski podkreślał, że jedyną rzeczą, która zostałaby wybudowana tylko na potrzeby igrzysk olimpijskich, byłaby wioska olimpijska.

- Wszystkie inne obiekty będą budowane bez względu na to, czy olimpiada będzie czy nie. Całość inwestycji, które zostaną zrobione z myślą o igrzyskach, będą kosztować mniej niż Stadion Narodowy - przekonywał Majchrowski.

Zwolennicy igrzysk podkreślają, że pewne koszty po prostu trzeba ponieść, jednak na pewno wybudowane obiekty będą mogły zostać wykorzystane nie tylko w celach sportowych.

- Dzisiaj wiele obiektów sportowych wykorzystuje się na przykład jako obiekty wystawowe, handlowe czy służące turystyce. To od nas zależy, jak je wykorzystamy. Część z nich może mieć charakter tymczasowy. Można je sprzedać, przekazać czy wykorzystać do innych celów - powiedział Andrzej Kraśnicki.

Kibice sportów zimowych będą czekać na wyniki referendum i na to, jak przebiegać będą konsultacje społeczne w sprawie zimowych igrzysk olimpijskich w Krakowie w 2022 roku. Sukcesy z Soczi na pewno mają duży wpływ na to, jak przebiegać będzie debata i jakie decyzje zostaną podjęte w sprawie polskiej olimpiady.

Źródło: TVN24/x-news

ps