Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 20.12.2011

Opozycja chwali rząd

Paweł Kowal (PJN): Zakończenie negocjacji z Ukrainą w sprawie umowy stowarzyszeniowej to jest realny sukces polskiej polityki i polskiej dyplomacji.
Paweł KowalPaweł KowalFot: Wojciech Kusiński/PR

Lider Polska Jest Najważniejsza Paweł Kowal ocenia, że sprawę Ukrainy można zaliczyć do sukcesów kończącego się polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej.

– Choć często jestem krytyczny wobec polityki zagranicznej rządu, to jeśli chodzi o negocjacje z Ukrainą, można je zaliczyć do sukcesów polskiej polityki i polskiej dyplomacji – mówi europoseł w radiowej Jedynce ("Sygnały Dnia"). Ocenia, że w pewnym momencie ze względu na aresztowanie byłej premier Julii Tymoszenko sprawy tak się skomplikowały, iż żaden inny kraj nie dałby rady doprowadzić negocjacji do końca i pozostawić następcom otwartą furtkę do podpisania umowy.

Paweł Kowal wyjaśnia, że samo parafowanie umowy stowarzyszeniowej między Unią Europejską a Ukrainą powinno nastąpić wkrótce. Dzięki polskiej dyplomacji obie strony uznały, że to sprawa techniczna, zaś parafowanie to tylko stwierdzenie przez obie strony, iż negocjacje doprowadzono do końca. Na opóźnienie parafowania miała niewątpliwie wpływ sprawa Julii Tymoszenko, ale także to, że rozmowy zakończyły się dopiero we wrześniu. A dokument jest obszerny – liczy ponad tysiąc stron. Jego przygotowanie do podpisu może trwać nawet pół roku.

>>>Przeczytaj całą rozmowę

Podpisanie umowy będzie już jednak traktowane jako akt polityczny, a sprawa byłej premier Tymoszenko, skazanej na siedem lat więzienia, może mieć wpływ na termin podpisania. Europoseł podkreśla, że Unia nie kwestionuje skazania Tymoszenko, tylko przebieg procesu. – Już wiemy, że proces i cały przewód sądowy nie był prowadzony zgodnie z zasadami państwa prawa – mówi Kowal. Dlatego podpisanie umowy w tej sytuacji byłoby nie na miejscu, bo Unia wyraziłaby przez to, że to, co dzieje się na Ukrainie, jest dla niej do przyjęcia.

Zdaniem gościa "Sygnałów Dnia" Ukraińcy i prezydent Wiktor Janukowicz chcą zbliżenia z Unią Europejską. Ale Ukraina musi jeszcze uregulować nie tylko kwestie wolności gospodarczych, lecz także praw obywateli.

Rozmawiali Krzysztof Grzesiowski i Wiesław Molak.

(ag)