Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Gabriela Skonieczna 01.06.2012

"Euro 2012 jest imprezą atrakcyjną dla terrorystów"

Dzieje się tak ze względu na rozmiar i medialność mistrzostw - uważa Krzysztof Liedel, specjalizujący się m.in. w problematyce terroryzmu.

Liedel, który jest dyrektorem Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas i ekspertem w Biura Bezpieczeństwa Narodowego, brał udział w piątek w seminarium "Bezpieczeństwo Euro 2012" zorganizowanym przez Ośrodek Analiz Politologicznych UW.

Paraliż dwóch wielkich imprez

Podkreślił, że polskie służby nie mają żadnych sygnałów na temat planowanych działań terrorystów. Taki rozwój wypadków jest jednak brany pod uwagę zarówno podczas ćwiczeń jak i planów operacyjnych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo podczas Euro 2012.

>>> Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012 >>>
Lidiel zwrócił uwagę, że podczas ataków terrorystycznych celem jest nie zabijanie, a propaganda i rozgłos. Zaznaczył, że potencjalnym zamachowcom może wcale nie chodzić o Polskę, ale właśnie o możliwość nagłośnienia ataku. Nie bez znaczenia jego zdaniem jest fakt, że prawie bezpośrednio po Euro odbędzie się Olimpiada w Londynie. Udany zamach w Polsce czy na Ukrainie sparaliżowałby igrzyska.

Ochroniarze najsłabszym ogniwem?

Krzysztof Liedel odnosząc się do ewentualnych sprawców dodał, że bardziej prawdopodobnymi od radykalnych fundamentalistów są osoby niezrównoważone lub psychicznie chore. Jego zdaniem nie można też wykluczyć zamachów spowodowanych przez gangi lub osoby próbujące np. wyłudzić duży okup.
Z kolei zdaniem prof. Andrzeja Misiuka z Instytutu Nauk Politycznych słabymi punktami w zabezpieczeniu turnieju mogą się okazać ochroniarze, którzy zgodnie z obowiązującymi przepisami są wynajmowani przez organizatorów (PZPN, poszczególne miasta - gospodarzy) do zabezpieczania stadionów i stref kibica. Chodzi m.in. o to, że mogą mieć za małą wiedzę i za małe doświadczenie, by zabezpieczać tak duże imprezy.