Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Małgorzata Kucharska 01.07.2010

Firmy a kryzys

Firmy na wschodzie kraju lepiej poradziły sobie z kryzysem niż te z rozwiniętych regionów.

Z badania firmy Indicator wynika, że mniej rozwinięte województwa, głównie ze ściany wschodniej, w zeszłym roku szybciej zaczęły odrabiać dystans do najbardziej rozwiniętych regionów Polski. Firmy z tych terenów miały mniej kłopotów z regulowaniem zobowiązań niż przedsiębiorstwa z województw zachodnich, nie tak łatwo też upadały w okresie spowolnienia gospodarczego i w kraju i na świecie.

Potwierdzają to badania firmy Euler Hermes, jak mówi Tomasz Starus firmy z tych terenów są mocniejsze, bo mają niższe koszty. Wynikają one z niższych kosztów pracowników, bo płaci im się tam mniej a także z mniejszych kosztów kredytów, bo te firmy w znacznej mierze działają w obracie gotówkowym i nie zaciągają kredytów. Przedsiębiorstwa na Wschodzie kraju opierają się także na handlu przygranicznym. Białorusini, Ukraińcy przyjeżdżaja do nas, kupują praktycznie wszystko i płacą za towar gotówką. Co ważne te firmy to przede wszystkim małe firmy rodzinne i prowadzenie wspólnego biznesu jest ich sposobem na na życie.

Tę lepszą kondycje firm ze słabiej rozwiniętych regionów potwierdzają też dane o wzroście płac. Najbardziej, bo o prawie 8 proc., przeciętne wynagrodzenia wzrosło w województwach podkarpackim i podlaskim. "Choć średnie wynagrodzenie na tzw. ścianie wschodniej jest nadal o 1 tys. złotych niższe od przeciętnego wynagrodzenia, to ten dynamiczny wzrost wynogrodzenia jest efektem wyrównywania poziomu gospodarczego kraju. To efekt tego, że na tych terenach mamy bardzo dużo mikroprzedsiebiorstw, które elastycznie radzą sobie w trudnych warunkach i szybciej wychodzą ze spowolnienia. Te regiony rozwijaja się tak dynamicznie także dlatego, że otrzymały ogromne wspracie finansowe z Unii Europejskiej." - tłumaczy Adam Ambrozik ekspert Pracodawców RP.

Zmniejszanie dysproporcji mogłoby przebiegać jeszcze szybciej. Do tego konieczne jest usprawnienie wydawania pieniędzy w ramach programu unijnego "Rozwój Polski wschodniej", przeznaczonego dla województw: lubelskiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego. Ambrozik dodaje, że dziś zupełnie innego rodzaju wsparcie powinno być kierowane tam gdzie jest bezrobocie strukturalne a zupełnie inne do regionów wschodu kraju. Tam jest mało stabilnych miejsc pracy a większość pracy ma charakter sezonowy.