– Jest taka propaganda i strategia mołdawska, żeby się prezentować jak prymus. Nie znaczy to jednak, że problemy dziedziczone po okresie sowieckim nie istnieją. Prawo, korupcja, wymiar sprawiedliwości, czy funkcjonowanie organów ścigania to sfery nadal w Mołdawii problematyczne – mówił Witold Rodkiewicz.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Zdaniem eksperta na korzyść Mołdawii przemawia jej wielkość, bo łatwiej jest pomóc i zreformować mały kraj. - Tam uzasadniona jest też strategia zakładająca najpierw integrację kraju, a dopiero później przeprowadzanie reform – dodał gość Ernesta Zozunia.
Mołdawianie nie są jednak sami zgodni, co do poparcia europejskiego kierunku polityki kraju. Do tego dochodzi problem Naddniestrza, które chce funkcjonować osobno. – Problem Naddniestrza prawdopodobnie będzie trwał i będzie komplikował drogę Kiszyniowa do współpracy z Unią – dodał Witold Rodkiewicz.
Audycja powstała w ramach projektu Euranet Plus. "Euranet Plus - Europa od kuchni" w każdy wtorek o godzinie 17.20. Zapraszamy!
(ei)