Któż z nas nie lubi, jak inni mówią o nas dobrze: "ładnie wyglądasz w tej sukience", "jesteś taki zdolny", "w tej dziedzinie nie masz sobie równych". Zanim jednak popadniesz w samouwielbienie pomyśl, czy pochwała jest szczera. - Komplement może być słowną łapówką - mówiła specjalistka w "Czterech porach roku". W zamian za dobre słowo, ktoś może od nas oczekiwać przysługi.
Jeśli czujemy, że nasze "lustereczko" nas mami, zapytajmy jaki jest cel tych pochlebstw. - Niech to będzie początek dialogu - radziła trenerka. Dodała, że asertywnym należy być również, kiedy komplement jest daleki od rzeczywistości. - Jeśli nie jest nam po drodze z pochwałą, należy pokazać swoją perspektywę - zaznaczyła. Ot, choćby mówiąc: "dziękuję, ale ja tak o sobie nie myślę".
Zachowanie czujności jest wskazane, jednak nie należy przesadzać. Pamiętajmy, że pozytywne zdanie na nasz temat daje olbrzymią siłę do działania! - Z bagażem takich informacji o sobie mamy większą gotowość do zmagania się z codziennością - mówiła. A odrzucając komplementy ryzykujemy, że w końcu przestaniemy je dostawać. Dlatego bądźmy dla siebie zwierciadłami szczerymi, a zarazem racjonalnymi w ocenie. Nie przesadzajmy też z pochlebstwami, by nie stracić na wiarygodności. A trafiając na podatny grunt, uważajmy, by nie wyhodować narcyza.
Dlaczego komplementy są ważne dla rozwoju dziecka? Posłuchaj całej rozmowy z Anną Kędzierską.
Audycję prowadziła Karolina Rożej.
"Cztery pory roku" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 9.00 a 12.00. Zapraszamy!
(pkur/pg)