Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Bartosz Chmielewski 29.01.2015

Nie dawaj nikomu dowodu w zastaw!

- Jeżeli np. pracownik lodowiska będzie się upierał przy zatrzymaniu dowodu na czas korzystania z łyżew, to sugerowałbym wezwać policję, bo to jest wykroczenie - radził dr Paweł Litwiński.
Posłuchaj
  • Dr Paweł Litwiński o niebezpieczeństwach związanych z udostępnianiem naszych danych osobowych. Rozmawiała Karolina Rożej (Cztery pory roku/Jedynka)
Czytaj także

Wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy w jak poważne kłopoty mogą wpaść, gdy ich dane osobowe dostaną się w niepowołane ręce. Dr Paweł Litwiński, adwokat z Instytutu Allerhanda w Krakowie, podawał przykład kobiety, która wysłała skan dowodu osobistego firmie udzielającej pożyczek. - Pożyczka nie została jej przyznana, ale skan został przerobiony w ten sposób, że wklejono tam zdjęcie innej osoby, zachowując dane tej pani. W ten sposób stworzono nieistniejącą osobę, na której konto zaciągnięto kilkanaście kredytów. Ponieważ jest to nieistniejąca osoba, żaden sąd nie jest w stanie doręczyć jej nakazu zapłaty, ale że PESEL jest tej pani to mamy historię jak z horroru - opowiadał gość Jedynki.
Choć kserowanie dowodu może być czasami konieczne, to zdaniem dr. Pawła Litwińskiego powinniśmy rozważyć zasłonięcie niektórych, zbędnych w danej sytuacji informacji, np. wzrostu. - Niestety nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, kto może żądać okazania dowodu. Jest to policja, straż miejska, ABW i kilka innych służb, które są wymienione w ustawach. Wśród nich nie ma podmiotów prywatnych typu bank czy wypożyczalnia. Te podmioty mogą tylko poprosić o okazanie dowodu. Pod żadnym pozorem nie mają prawa zatrzymywać tego dokumentu. Jest to wykroczenie - podkreślał prawnik

***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzenie:
Karolina Rożej
Gość:
dr Paweł Litwiński (adwokat z Instytutu Allerhanda w Krakowie)
Data emisji: 29.01.2015
Godzina emisji: 9.00-12.00
bch, pg